Bardzo dobrze Panie Bobrze! Czyli po co nam inżynierowie środowiska

Do napisania o bobrach zainspirował mnie tekst o gatunkach zwornikowych (kluczowych) i moje rozważania, czy w ogóle coś takiego istnieje. Współczesna ekologia i biologia konserwatorska wprowadzają koncepcje i terminy, których konsekwencją jest tendencja do uznawania niektórych gatunków za ważniejsze niż inne (takie jak gatunki zwornikowe/kluczowe, charyzmatyczne, sztandarowe, parasolowe etc.). Wszelkie próby szeregowania lub polaryzacji gatunków wzbudzają mój sceptycyzm, uważam bowiem (zgodnie z bliskim mi podejściem holistycznym), że wszystko wpływa na wszystko. Niemniej jednak trudno zaprzeczyć, że jedne gatunki wydają się silniej oddziaływać na swoje środowisko niż inne.