Igrzyska olimpijskie i wszelkiego rodzaju imprezy sportowe, jeśli wiążą się z aktywnością w wodzie, są świetną okazją do wykorzystania potencjału lokalnych zbiorników. Włodarze miast nagle przypominają sobie, że przecież pobliska rzeka czy zbiornik to doskonałe miejsce do ich organizacji, a przy okazji do promocji miasta. Problem robi się wówczas, kiedy okazuje się, że jakość wody jest tak kiepska, że stawia pod znakiem zapytania możliwość jej wykorzystania. A w europejskich miastach to raczej przykry standard. Nie inaczej wygląda sytuacja w Paryżu z okazji tegorocznej olimpiady. Czy już w tym roku pływanie w Sekwanie będzie możliwe?
Zbliża się olimpiada – wszystkie ręce na pokład
Kąpiel w Sekwanie jest zakazana od ponad 100 lat. Pływanie w rzece zostało zabronione pod groźbą grzywny w 1923 r. ze względu na jej zanieczyszczenie, stanowiące ryzyko dla zdrowia, a także niebezpieczeństwa związane z żeglugą rzeczną. Kolejni burmistrzowie Paryża obiecywali przygotowanie rzeki dla pływaków. W 1990 r. ówczesny burmistrz Paryża, Jacques Chirac (jeszcze zanim został prezydentem Francji) deklarował, że rzeka będzie na tyle czysta, aby można było w niej pływać. Jego obietnica ma się spełnić trzydzieści pięć lat później, z okazji igrzysk olimpijskich. Jednak patrząc na historię presji człowieka na rzekę, można mieć uzasadnione wątpliwości, co do możliwości realizacji tych deklaracji.
Długa historia presji człowieka na rzekę
Sekwana to jedna z głównych rzek Francji. Ma ponad 750 km długości i przecina kilka ważnych obszarów zurbanizowanych. Powierzchnia jej zlewni wynosi około 76 tys. km², a zaludnienie sięga 16,5 mln mieszkańców. Mimo że dorzecze Sekwany zajmujące zaledwie 12 proc. terytorium Francji, obejmuje 25-30 proc. francuskiej działalności przemysłowej, 50 proc. krajowego transportu rzecznego (1400 km żeglownych dróg wodnych) i 23 proc. populacji kraju.
Obecność człowieka i jego wpływy na Sekwanę sięgają epoki galijsko-rzymskiej i zbiegają się z rozwojem Paryża i jego działalnością. Najbardziej krytyczny okres dla stanu ekosystemu rzecznego rozpoczął się wraz z rewolucją przemysłową w połowie XIX w. Modyfikowana na potrzeby żeglugi i rozwoju portów, wyposażona w liczne jazy nawigacyjne, Sekwana została poddana silnym przekształceniom, utraciła dużą liczbę naturalnych struktur morfologicznych, piaszczystych łach, odsypisk i wysp. Wykorzystywana jako odbiornik ścieków od początku XIX w. rzeka ulegała ciągłej degradacji i zanieczyszczeniom związanym ze wzrostem liczby ludności miejskiej i działalnością przemysłową. Presje te znacząco oddziaływały na hydrologiczne, chemiczne i ekologiczne funkcjonowanie cieku, prowadząc do jego maksymalnej degradacji w okresie między latami sześćdziesiątymi a dziewięćdziesiątymi XX w. [1, 2].
Na ratunek Sekwanie
Oczywiście problem degradacji rzeki nie pozostawał niezauważony. Od końca XIX w. przed i za Paryżem budowano oczyszczalnie, lecz nigdy w liczbie wystarczającej do przepracowania wszystkich ścieków ze stolicy. Pierwszą dużą oczyszczalnię uruchomiono w 1938 r., ale skuteczniejsze działania podjęto dopiero po drugiej wojnie światowej. Obecnie ścieki komunalne gromadzone są w systemie kanalizacji ogólnospławnej i oczyszczane w pięciu przedsiębiorstwach. Spośród nich największą moc przerobową ma uruchomiony po drugiej wojnie światowej zakład Seine Aval (SAV), położony 70 km poniżej ujścia Marny do Sekwany w Paryżu – oczyszcza ścieki ponad 5 mln mieszkańców.
Bardzo zły stan chemiczny i ekologiczny rzeki w latach 80. XX w. skłonił małą grupę badaczy do powołania interdyscyplinarnego programu badań środowiskowych przy francuskim Krajowym Centrum Badań Naukowych (CNRS). Program ten został uruchomiony w 1989 r. pod nazwą PIREN-Seine i prężnie działa do dzisiaj. Dzięki znacznej poprawie poziomu oczyszczania ścieków, odpowiednim regulacjom i planowaniu oraz wysiłkom w zakresie zarządzania, jakość wody Sekwany przez ostatnie pięć dekad znacząco wzrosła, przede wszystkim pod względem sanitarnym.
Czy pływanie w Sekwanie będzie znowu możliwe?
Francja, podobnie jak wszystkie kraje członkowskie UE, jest zobowiązana do prowadzenia monitoringu i oceny stanu wód zgodnie z ramową dyrektywą wodną. Publikowane na stronach EEA i w literaturze naukowej dane nie wyglądają alarmująco. Większość wyników wskazuje na dobry lub umiarkowany stan poszczególnych wskaźników. Badania prowadzone w latach 2007-2012 w punkcie monitoringu w obrębie miasta wskazywały na dobry stan wód w przypadku fosforanów, azotanów i amoniaku oraz bardzo dobry w zakresie natlenienia i chlorofilu [3]. Stan makrofauny bezkręgowej też nie budził zastrzeżeń (dobra lub bardzo dobra klasa) [4].
Dzięki dziesięciokrotnej redukcji ładunku fosforu w stosunku do lat 80. XX w., osiągniętej po 2005 r., postęp eutrofizacji i zagrożenie zakwitami fitoplanktonu zostały znacząco ograniczone. Obserwowane 20 lat temu, intensywne zakwity glonów (>100 µg/l chlorofilu), obecnie nie występują. Pomimo tak spektakularnej poprawy, Sekwana nadal pozostaje ekosystemem wrażliwym na niestabilne warunki hydrologiczne. Na przykład niski poziom wód latem ogranicza rozcieńczanie zanieczyszczeń ze źródeł punktowych, zwiększając stężenie składników odżywczych powyżej poziomów ograniczających ryzyko zakwitów. Ponadto czasami dochodzi do nieprawidłowości w działaniu oczyszczalni ścieków, co również stanowi zagrożenie dla jakości rzeki [5].
O ile punktowe źródła zanieczyszczeń są obecnie pod niemal całkowitą kontrolą, a właściwe zarządzanie nimi doprowadziło do znacznej redukcji zanieczyszczenia rzeki amoniakiem i fosforanami, ogromnym problemem nadal pozostają azotany z rozproszonych źródeł rolniczych. Ich stężenia w miesiącach zimowych wzrosły dwukrotnie w ciągu 30 lat (z około 3 mg/l w 1971 r. do ponad 6 mg/l w 2011 r.). Jest to obecnie jedno z większych zagrożeń dla jakości wód rzeki. Zanieczyszczenie azotanami (i pestycydami) nadal stanowi główne zagrożenie dla jakości wody i różnorodności zbiorowisk biologicznych Sekwany [5].
Ale stan/potencjał ekologiczny to nie to samo, co jakość wód do kąpieli. Tę ocenia się w innych miejscach (w przybrzeżnych kąpieliskach, a nie w tzw. punktach reprezentatywnych, zazwyczaj w nurcie rzeki), w innych okresach (w sezonie kąpieliskowym, a nie zgodnie z fenologią zespołów biologicznych) i na podstawie zupełnie innych kryteriów.
I tak, o ile stan lub potencjał (jak w przypadku silnie zmienionej Sekwany) ekologiczny ocenia się w oparciu o kilkanaście lub więcej parametrów, w tym biologicznych, fizykochemicznych i hydromorfologicznych, tak jakość wód w kąpielisku opiera się przede wszystkim na kryterium mikrobiologicznym, gdyż to obecność bakterii chorobotwórczych (takich jak pałeczki E. coli czy enterokoki jelitowe) determinuje zagrożenie dla zdrowia człowieka. Woda, która nadaje się dla ryb i makrobezkręgowców, może być niebezpieczna dla człowieka. [Często zdarza się też zupełnie odwrotnie, kiedy woda spełniająca kryteria mikrobiologiczne i uznana za doskonałą do kąpieli, ma fatalny stan ekologiczny i/lub chemiczny, ale to temat na zupełnie inną historię].
Władze Paryża badają wodę Sekwany w 14 punktach. W 2022 r. w trzech z nich jakość wody uznano za „wystarczającą”, ale do lata ubiegłego roku uległa ona pogorszeniu. Chociaż na skutek wieloletnich działań naprawczych jakość wody Sekwany poprawiła się, żadna z próbek pobranych w okresie od czerwca do września 2023 r. nie spełniała europejskich norm dotyczących minimalnej jakości wody do kąpieli. Największym problemem są pochodzące z zanieczyszczeń komunalnych bakterie E. coli. Ich liczebność w wodzie gwałtownie rośnie podczas ulewnych deszczy, które spłukują do rzeki zanieczyszczenia z ulic i nieoczyszczone ścieki z przepełnionych kanałów [6]. Sytuacja ta stawia pod dużym znakiem zapytania możliwość organizacji zawodów w Sekwanie.
Przywrócić rzekę miastu – priorytet ponad podziałami
Paryżanie i mieszkańcy regionu Ile-de-France chcą odzyskać rzekę, aby móc z niej korzystać również rekreacyjnie. W perspektywie Igrzysk Olimpijskich 2024 jakość wody w Sekwanie stała się istotną kwestią polityczną. Oczekiwane działania obejmują mobilizację wszystkich użytkowników Sekwany i Marny (np. żeglarzy, przemysłowców, stowarzyszeń sportowych) w celu skuteczniejszej poprawy jakości wody i zapobiegania konfliktom społecznym.
Przywrócenie mieszkańcom rzeki bez narażania na szwank ich zdrowia jest jedną z kwestii, która powinna zaangażować podmioty odpowiedzialne za jakość rzeki oraz jej wykorzystanie, od naukowców po menedżerów, od użytkowników do decydentów. Podejście to wpisuje się w szerszy kontekst geopolityczny, w którym duże miasta zaczynają ze sobą konkurować w zakresie atrakcyjności środowiska życia i zrównoważonego rozwoju. Rzeki miejskie przestają być traktowane jako odbiorniki ścieków i kanały transportowe, a stają się istotnym elementem natury, przyczyniającym się do zwiększenia atrakcyjności miasta i poprawy jakości życia jego mieszkańców. Im więcej miast przyjmie taką optykę, tym lepiej dla nas wszystkich.
W artykule korzystałam m.in. z prac:
[1] Flipo N., Labadie P., Lestel L., (red.), 2021. The Seine River Basin, Hdb Env Chem., s. 420, https://link.springer.com/book/10.1007/978-3-030-54260-3
[2] Le Pichon C., Lestel L., Courson E., et al, 2020. Historical changes in the ecological connectivity of the Seine River for fish: A focus on physical and chemical barriers since the mid-19th century. Water, 12(5), 1352. https://doi.org/10.3390/w12051352
[3] Vilmi L., Flipo N., Escoffier N., Groleau A., 2018. Estimation of the water quality of a large urbanized river as defined by the European WFD: what is the optimal sampling frequency? Environ Sci Pollut Res 25, 23485–23501. DOI 10.1007/s11356-016-7109-z
[4] EEA (European Environmental Agency) Waterbase Biology https://www.eea.europa.eu/en/datahub/datahubitem-view/7bd881f0-59ca-4f0a-a43c-7e0cd0c66d6c#tab-european-data (aktualizacja luty 2024)
[5] Garnier J., Marescaux A., Guillon S., et al., 2021. Ecological Functioning of the Seine River: From Long-Term Modelling Approaches to High-Frequency Data Analysis [w:] Flipo N., Labadie P., Lestel L., (red.). The Seine River Basin, Hdb Env Chem., 90, 189-216
[6] Mouchel J.-M., Lucas F. S., Moulin L., et al., 2021. Bathing Activities and Microbiological River Water Quality in the Paris Area: A Long-Term Perspective. [w:] Flipo N., Labadie P., Lestel L., (red.). The Seine River Basin, Hdb Env Chem., 90, 323-354