Mikroplastik w Wielkich Jeziorach stał się w ciągu ostatnich lat poważnym problemem ekologicznym. Badania przeprowadzone przez naukowców z Rochman Lab na Uniwersytecie w Toronto oraz IISD Experimental Lakes Area wykazały alarmujący poziom zanieczyszczenia drobnymi cząsteczkami plastiku (o wielkości od 1 µm do 5 mm), które stanowią poważne zagrożenie dla środowiska wodnego. Jednak istnieje szansa na poprawę sytuacji, jeśli Kanada i Stany Zjednoczone podejmą skoordynowane działania. Współpraca międzynarodowa jest kluczem do ochrony Wielkich Jezior przed dalszym zanieczyszczeniem.
Mikroplastiki w Wielkich Jeziorach – zagrożenie dla ekosystemu
Wielkie Jeziora, usytuowane na pograniczu USA i Kanady, stanowią największy zbiór jezior słodkowodnych na świecie, przechowując około 20 proc. globalnych zapasów powierzchniowej wody słodkiej. Wielkie Jeziora są ostoją bioróżnorodności, dostarczają wodę do spożycia dla 40 mln ludzi, napędzają gospodarkę o wartości 6 bln dolarów i tworzą ponad 1,5 mln miejsc pracy w USA i Kanadzie. Teraz jednak stoją w obliczu ryzyka związanego z zanieczyszczeniem mikroplastikiem.
Aż 89 proc. próbek wody powierzchniowej pobranych z regionu Wielkich Jezior przekroczyło poziom bezpieczeństwa. To oznacza, że woda w tych zbiornikach jest zanieczyszczona mikroplastikiem w stopniu szkodliwym dla żyjących tam organizmów. Wszystkie próbki osadów pozostały poniżej proponowanego poziomu, co dowodzi, że mikroplastik gromadzi się głównie przy powierzchni. Mikroplastik w Wielkich Jeziorach najbardziej stężony jest w okolicach metropolii, takich jak Chicago czy Toronto, oraz przy ujściach dużych rzek. Szczególnie wysokie średnie wartości zanotowano w jeziorach Michigan i Ontario.
Mikroplastik w Wielkich Jeziorach – źródła zanieczyszczenia
Chociaż istnieje mnóstwo potencjalnych źródeł mikroplastiku, to w kontekście Wielkich Jezior można wskazać kilka głównych przyczyn: odpady z przemysłu, zanieczyszczenia pochodzące z mikrowłókien, produkty kosmetyczne z mikrogranulkami oraz przedmioty codziennego użytku, które z czasem rozpadają się na drobniejsze fragmenty. Problem ten jest pogłębiany przez niewłaściwe postępowanie z odpadami i brak skutecznych systemów oczyszczania. W efekcie mikroplastik w Wielkich Jeziorach stanowi zagrożenie dla całego ekosystemu.
Mikroplastik w Wielkich Jeziorach – skutki dla ekosystemu
Mikroplastik może zostać wchłonięty przez organizmy wodne, takie jak ryby, skorupiaki czy plankton, prowadząc do ich fizycznego uszkodzenia, do zakłóceń w procesach trawienia oraz obecności toksycznych substancji w łańcuchu pokarmowym. Ponadto mikroplastik może działać jako nośnik dla innych zanieczyszczeń, takich jak metale ciężkie czy pestycydy, zwiększając ich szkodliwość dla organizmów wodnych.
Mikroplastik w Wielkich Jeziorach – potrzeba działań
W odpowiedzi na te alarmujące wyniki, naukowcy wzywają do podjęcia działań na rzecz ochrony Wielkich Jezior przed dalszym zanieczyszczeniem mikroplastikiem. Zalecają powołanie grupy roboczej, składającej się z lokalnych ekspertów, w celu opracowania ekologicznej oceny ryzyka i ram zarządzania dla regionu.
Wielkie Jeziora są objęte Porozumieniem o Jakości Wody Wielkich Jezior (GLWQA z 2012 r.), które stanowi wieloletni pakt między Stanami Zjednoczonymi a Kanadą. Określa ono dwustronne priorytety i kroki prowadzące do rozwiązania problemów środowiskowych przekraczających granice w tych jeziorach. Jednak aktualna wersja GLWQA nie zawiera postanowień dotyczących zanieczyszczeń tworzywami sztucznymi, co oznacza brak wspólnego, dwunarodowego planu dotyczącego tego problemu. Mikroplastik w Wielkich Jeziorach powinien być uwzględniony w GLWQA, aby zapewnić skoordynowane i trwałe działania podejmowane przez rządy obu państw.
Mikroplastik w Wielkich Jeziorach jest prawdziwym wyzwaniem
Wprowadzenie dwukrajowego systemu monitorowania, jak sugerują badacze, jest pełne wyzwań. Jednym ze sposobów na uproszczenie tego procesu byłoby dodanie mikrocząsteczek plastiku do listy kontrolowanej substancji chemicznych. Pierwsza taka lista została opublikowana w 2016 r. i zawierała zobowiązania do monitorowania i ograniczania ich obecności. Mimo że różne rodzaje plastików zanieczyszczają naszą planetę, nie jest trudno zidentyfikować ich główne źródła: opakowania i pojemniki na jedzenie. Jednakże drobne włókna z ubrań czy mikroskopijne cząsteczki, które nie są widoczne gołym okiem, stanowią większe wyzwanie w kwestii monitoringu.
Mikroplastik w Wielkich Jeziorach jest coraz większym problemem i tylko szybka i skoordynowana interwencja uchroni je przed katastrofą. A tej koordynacji brak. Jak zauważa Eden Hataley, współautorka badania z Uniwersytetu w Toronto, osoby zbierające informacje często nie komunikują się ze sobą ani z decydentami. „Dane pochodzą od różnych zespołów badawczych i organizacji non-profit, które działają niezależnie od siebie” – podkreśliła.
Mikroplastik w Wielkich Jeziorach jest zagadnieniem, które wymaga natychmiastowej interwencji. Aby chronić ekosystemy i zapewnić bezpieczeństwo korzystania z wód, konieczne jest podjęcie działań na rzecz ograniczenia emisji mikroplastiku oraz opracowanie skutecznych strategii zarządzania tym zanieczyszczeniem. Tylko dzięki współpracy i zaangażowaniu wszystkich zainteresowanych stron będzie można skutecznie sprostać temu globalnemu wyzwaniu.
Źródło zdjęcia: SeaWiFS Project, NASA/Goddard Space Flight Center, and ORBIMAGE