Położone na pograniczu Izraela i Jordanii Morze Martwe uchodzi za jedno z najbardziej niezwykłych miejsc na Ziemi. Wyjątkowo wysokie zasolenie sprawia, że woda unosi kąpiących się niczym naturalna podpora, oferując unikalne doświadczenie, które przyciąga turystów z najdalszych zakątków globu.
Morze Martwe w rzeczywistości jest jeziorem bezodpływowym położonym w tektonicznej dolinie. Leży na granicy Izraela, Jordanii i Palestyny. Znajduje się na wysokości około 400 m p.p.m., a dzięki temu określa się je najniżej położonym punktem na lądzie. Morze Martwe ma długość około 50 km i szerokość bliską 16 km. Jego maksymalna głębokość to około 300 m. Charakteryzuje je wysokie zasolenie, sięgające 340-350 g/l wody. W zlewni zbiornika panuje suchy klimat, a parowanie jest równe dopływowi wód.
Morze Martwe – uwielbiane przez turystów
Turystyka zdrowotna w regionie Morza Martwego rozwija się od lat. Tłumy przybywają tam, aby móc doświadczyć wyjątkowych właściwości nie tylko słonej wody, ale i błota z dna zbiornika. Wysokie zasolenie sprawia, że na powierzchni wody można unosić się bez najmniejszego wysiłku – to niewątpliwie gratka, której nie można doświadczyć na żadnym innym morzu na terenie Europy. Turyści często uwieczniają kąpiele na zdjęciach, na których wyglądają, jakby leżeli na niewidzialnym materacu. Popularne są też kąpiele błotne – bogactwo minerałów w wodzie i błocie sprawia, że Morze Martwe słynie z właściwości zdrowotnych.
Kąpiele błotne są szczególnie polecane osobom cierpiącym na schorzenia skóry, np. łuszczycę, czy problemy z układem oddechowym. Kąpiele w bogatej w minerały wodzie mogą przynieść również ulgę w bólach reumatycznych. Lokalny klimat charakteryzuje się wysoką zawartością tlenu i niskim poziomem alergenów. Dlatego też miejsce to jest popularnym kierunkiem wyjazdów zarówno wakacyjnych, jak i zdrowotno-terapeutycznych.
Zalety dla zdrowia, a co ze środowiskiem?
Za naturalnym cudem, jakim jest Morze Martwe, kryją się jednak także poważne wyzwania, które zagrażają jego przyszłości. Dotyka je bowiem zjawisko kurczenia się zbiornika wodnego, które można obserwować od kilkudziesięciu lat. Proces wysychania jest przede wszystkim wynikiem intensywnego wykorzystywania wód rzeki Jordan, która zasila Morze Martwe jako główne źródło. W wyniku tego oraz innych czynników, np. zmian klimatycznych, które przekładają się na zwiększone parowanie, poziom wody w jeziorze obniża się o kilka metrów rocznie. Obecnie Morze Martwe traci każdego dnia 1 m2 swojej powierzchni.
Badacze i eksperci z różnych dziedzin – hydrolodzy, ekolodzy i klimatolodzy – pracują nad strategią ochrony Morza Martwego. Najważniejsza jest poprawa zarządzania zasobami wodnymi, w tym odbudowa naturalnych źródeł wody. Można by przypuszczać, że państwa leżące nad Morzem Martwym powinny szczególnie dbać o jego atrakcyjność – w końcu to właśnie wybrzeże tego unikalnego zbiornika przyciąga rzesze turystów z całego świata. Czas pokaże, czy podejmowane dziś decyzje wystarczą, by uratować ten wyjątkowy, naturalny zbiornik.