Powódź 2024. Analiza skutków i strategia na przyszłość

Powódź 2024

Powódź od kilku dni jest na ustach wielu, niestety najczęściej tych, którzy nigdy jej nie doświadczyli. Osoby dotknięte katastrofą nie pojawiają się w mediach – skupiają się na ratowaniu swojego życia i mienia, koncentrują się na bieżącej sytuacji, ale również na przyszłości. Wsparcie niesione przez ludzi dobrej woli, organizacje pozarządowe, samorządy i rząd jest teraz bardzo potrzebne. Nasuwa się jednak pytanie: czy odbudowa domów na terenach zalewowych to droga ku przyszłości? Czy inwestowanie milionów złotych w przywracanie stanu sprzed kataklizmu to właściwy kierunek? Ten artykuł został napisany z myślą o tych, którzy doświadczyli żywiołu, ale i dla decydentów, jako przypomnienie, że populizm w rozwiązaniach często nie przynosi najlepszych efektów.

W ostatnich dniach media nieustannie podejmują próby rozliczenia i przypisania odpowiedzialności za powódź. Pojawiają się postulaty podziału okresów rządów na podstawie ilości zbudowanych przez kolejne partie polityczne zbiorników zaporowych. W odpowiedzi chciałabym przywołać słowa jednego ze znanych w naszej branży profesorów – najwięcej zbiorników wodnych w Polsce zbudowano za czasów Edwarda Gierka. Jest to niezaprzeczalny fakt, który każdy może zweryfikować, analizując daty oddania tych obiektów do użytku. Pozostaje jednak pytanie, czy tak powinna wyglądać publiczna debata na temat zapobiegania skutkom powodzi. I dlaczego nie słyszymy głosów mających na celu przede wszystkim dobro poszkodowany?

Powódź 2024. Czy każdy dom można było uratować?

Odpowiedź brzmi NIE – niezależnie od liczby zbiorników, urządzeń hydrotechnicznych czy wysokości wałów. Faktem jest, iż po powodzi ’97 podjęto szereg działań na szczeblu samorządowym i rządowym, które powinny chronić przed tym zjawiskiem, zwłaszcza mieszkańców terenów zurbanizowanych. Remontowano i podnoszono wały, budowano zbiorniki. Wydano miliony. Opracowano i zaktualizowano plany zarządzania ryzykiem powodziowym. Stworzono mapy dzięki którym każdy może sprawdzić, gdzie leżą obszary szczególnego zagrożenia. Jednak proces wdrożenia tych dokumentów do planów zagospodarowania przestrzennego to – ujmując kolokwialnie – droga przez mękę. Większość samorządów nie chciała przyjąć do wiadomości, że część terenów wzdłuż rzek należy pozostawić niezabudowane i odsuwała w czasie moment ich implementacji.

Szacuje się, że w wyniku opadu, jaki miał miejsce między 14 a 16 września (suma w niektórych miejscach na południu kraju wyniosła ponad 400 mm), ilość wody w niektórych rzekach wzrosła tak gwałtownie i do wielkości, która świadczy o wystąpieniu ekstremalnego – nie mającego jak dotąd miejsca – przepływu. Budując wały przeciwpowodziowe czy mosty przekraczające cieki, przyjmuje się do obliczeń wodę 100-letnią. Natomiast większość zbiorników zaporowych przewiduje przyjęcie wody 1000-letniej. A pomimo tego, żadna infrastruktura przeciwpowodziowa nie jest przygotowana na tak wielką wodę, jaka nadeszła w tym roku.

Gdybyśmy chcieli uchwycić to obrazowo, to możemy porównać objętość fali powodziowej do pojemności zbiornika retencyjnego. Przechwycenie przez zbiornik (pojemności od kilkunastu do kilkudziesięciu mln m3) lub nawet kaskadę zbiorników ekstremalnego przepływu, który wynosi tysiące metrów sześciennych na sekundę, w zaledwie dzień lub dwa jest niemożliwe.

Innym niepokojącym zjawiskiem w górskich i podgórskich zlewniach jest wycinka lasów oraz ich skład gatunkowy. Lasy, prowadzone zgodnie z zasadami odpowiedniej gospodarki leśnej, odgrywają kluczową rolę w retencji wody i spowalnianiu jej odpływu. Wzrasta jednak liczba głosów wskazujących, że na terenach górskich – takich jak Sudety czy Beskidy, gdzie lasy naturalnie powinny pełnić funkcję gąbek pochłaniających wodę podczas opadów – konieczne jest zastąpienie dominujących monokultur świerkowych przez lasy mieszane. Obecny stan lasów, przeważnie monokulturowych, nie tylko nie wspiera działań przeciwpowodziowych, ale również zwiększa ryzyko erozji i powstawania osuwisk.

W skali zlewni – czyli terenu, z którego woda spływa do rzeki – najważniejsze jest jej zagospodarowanie. To ono decyduje o tym, jak szybko i ile wody z opadu spływa po terenie. To nic odkrywczego – niby każdy o tym wie, a jednak niewielu bierze pod uwagę.

Wodne Sprawy 2 Powodz 2024. Analiza skutkow i strategia na przyszlosc
zdj. Fototeo Piotr Bieniecki

Powódź 2024. Czy czegoś nas nauczy?

Od mieszkańców zalanych terenów i organizacji pozarządowych słyszymy, że sytuacja w wielu miejscach jest tragiczna. Brak prądu, wody, pomocy służb, dewastacje i kradzieże mienia. Nie wiem, czy to incydenty, czy problem na większą skalę. Niezależnie jednak od tego i pomimo ogromu ludzkiej tragedii, z pewnością wielu dramatów można było uniknąć – i wchodząc w mniej populistyczny wątek – na pewno nie za pomocą budowy dziesiątków zbiorników wodnych. Należy zadać sobie pytanie – jakim cudem infrastruktura miejska – szkoły, szpitale, siedziby urzędów czy służb mundurowych – pomimo świadomości, że znajdują się na terenach zagrożonych powodzią, przygotowane na powódź nie były? Dlaczego część osób nie została poinformowana o nadchodzącym niebezpieczeństwie? Czy komunikaty były formułowane właściwie?

Czy ktoś po informacji, że poziom wody może sięgnąć drugiego piętra budynku, w którym mieszka, zostałby na miejscu? Nie liczę, że ktoś udzieli odpowiedzi na te pytania. Obecny szum medialny, dezinformacja i strach przed odpowiedzialnością na to nie pozwolą. Jednak – po ludzku – martwię się o to, co usłyszą osoby dotknięte skutkami powodzi, kiedy minie najgorsze. Jaki sprytny sposób wymyśli się i co obieca, aby uspokoić nastroje. Ale to nie o nastrój powinno się zadbać, a o zapewnienie bezpieczeństwa w przyszłości. I to pewnie niezbyt odległej, niestety. Sytuacji nie rozwiąże budowa kilku małych zbiorników retencyjnych – chodź przypuszczam, że proces wysiedleń znajdzie teraz większą aprobatę społeczną. Potrzebne jest dużo bardziej kompleksowe działanie.

Być może ktoś nie ma ochoty na powtórkę tego doświadczenia, może znajdą się osoby, które nie zechcą już mieszkać na terenach zalewowych i mają świadomość, że zjawiska ekstremalne będą występować coraz częściej. Kto zatem powinien umożliwić im przeprowadzkę w inne miejsce? Kto powinien wspierać przedsiębiorców, którzy będą chcieli się przenieść? Kto podejmie decyzję, aby nie odbudowywać szpitala z oddziałem ratunkowym na parterze?

W ubiegłym roku przeprowadziłam bardzo interesującą rozmowę z Romanem Koniecznym, która – rzec by można – idealnie niestety wpasowuje się w tematykę, którą poruszam w tym artykule. Powódź – czy uczymy się przez doświadczanie? Odpowiedź na to pytanie wynika z bogatego doświadczenia mojego rozmówcy. Czy będzie dla Was satysfakcjonująca – nie wiem. Ale jedno wiem na pewno. Jeśli ktokolwiek z moich bliskich doświadczyłby ogromu tragedii, jaką przyniosła powódź 2024, na pewno zrobiłabym wszystko, aby uświadomić tej osobie, że decyzja, którą podejmie teraz, może mieć poważne implikacje w przyszłości. Cokolwiek będą Wam proponować – jeśli pozostaniecie w miejscu narażonym na powódź – absolutnie nikt Wam nie zagwarantuje, że taka sytuacja wkrótce się nie powtórzy. Dbajcie o siebie!


zdj. główne: Fototeo Piotr Bieniecki

Assistant Icon

Używamy plików cookie, aby zapewnić najlepszą jakość korzystania z Internetu. Zgadzając się, zgadzasz się na użycie plików cookie zgodnie z naszą polityką plików cookie.

Close Popup
Privacy Settings saved!
Ustawienie prywatności

Kiedy odwiedzasz dowolną witrynę internetową, może ona przechowywać lub pobierać informacje w Twojej przeglądarce, głównie w formie plików cookie. Tutaj możesz kontrolować swoje osobiste usługi cookie.

These cookies are necessary for the website to function and cannot be switched off in our systems.

Technical Cookies
In order to use this website we use the following technically required cookies
  • wordpress_test_cookie
  • wordpress_logged_in_
  • wordpress_sec

Cloudflare
For perfomance reasons we use Cloudflare as a CDN network. This saves a cookie "__cfduid" to apply security settings on a per-client basis. This cookie is strictly necessary for Cloudflare's security features and cannot be turned off.
  • __cfduid

Odrzuć
Zapisz
Zaakceptuj

music-cover