Na początku kwietnia, w ramach działań dotyczących Idei 3W, opublikowany został raport o stanie, wyposażeniu i procedurach w stacjach zlewnych. To istotny temat w zakresie gospodarki komunalnej rozproszonej. W Polsce z kanalizacji, zgodnie z danymi GUS, korzysta 72% mieszkańców. Gospodarstwa domowe pozostałych 28% nie mają więc bezpośredniego połączenia z oczyszczalniami. Do dostarczenia wytworzonych ścieków jest więc potrzebny wóz asenizacyjny, czyli szambiarka oraz punkt odbioru ścieków, czyli stacja zlewna. Raport opracowany przez Ścieki Polskie i Bank Gospodarstwa Krajowego dotyczy właśnie stanu punktów, w których odpompowane przez szambiarki ścieki trafiają do oczyszczalni. Na podstawie danych GUS i raportu można stwierdzić, że aż 93% ścieków z szamb i przydomowych oczyszczalni nie trafia do stacji zlewnych. Problem z rozproszonymi zanieczyszczeniami komunalnymi jest więc znaczący.
Stan stacji zlewnych
Na wstępie trzeba zaznaczyć, że informacje przedstawione w raporcie bazują na wynikach ankiety, na którą odpowiedziały 383 stacje, co stanowi 16% ogółu. Wnioski są rozszerzone na wszystkie stacje, ale możliwe, że realna sytuacja nie maluje się w tak ciemnych barwach, jak przedstawia ją raport.
Pierwszy wniosek mówi, że 89,3% przebadanych stacji nie spełnia wymogów Rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków wprowadzania nieczystości ciekłych do stacji zlewnych. Generalnie brak jest odpowiednich procedur zbierania i monitorowania ścieków. Największy problem stanowi wyposażenie takich obiektów w separatory zanieczyszczeń stałych. Brakuje ich w ponad 45% badanych stacji. Separatory mają zatrzymywać m. in wrzucane do sedesu przedmioty, które nie powinny tam trafiać, takie jak np. pieluchy. Do tego 12% stacji zlewnych nie mierzy objętości przyjmowanych ścieków, a 13% stacji notuje wycieki w ciągu technologicznym. Blisko 90% nie prowadzi ewidencji odbieranych nieczystości, a część nawet nie potwierdza odbioru.
W zakresie badania składu ścieków, które nie są wymagane prawnie, powszechnie mierzone jest wyłącznie pH. W połowie stacji mierzy się także temperaturę. Badania charakterystycznych parametrów ścieków komunalnych, takie jak BZT5, czyli biochemiczne zapotrzebowanie tlenu, i ChZT, chemiczne zapotrzebowanie tlenu, to wskaźniki monitorowane odpowiednio w 40% i 43% stacji.
Wnioski z raportu
Ze sporządzonego przez BGK i Ścieki Polskie raportu wyłania się obraz niedoinwestowanych i przestarzałych stacji zlewnych. Do uporządkowania gospodarki ściekowej poza aglomeracjami, tam gdzie nie ma kanalizacji, potrzeba jeszcze wiele pracy i całej serii zmian. Stacje zlewne z pewnością powinny być tego początkiem, jako łącznik z oczyszczalnią ścieków. Ścieki Polskie i BGK planują wytypować jedną stację zlewną i w najbliższym czasie przeprowadzić jej modelową modernizację, tak by wyznaczyć kierunki rozwoju technologicznego dla tych obiektów. Wyniki projektu, zarówno środowiskowe, jak i ekonomiczne, mają zostać upublicznione jako materiał edukacyjny i instruktażowy dla operatorów oczyszczalni ścieków.