Zwykle relacja z konferencji zaczyna się od opisu jej oficjalnego rozpoczęcia. My chcemy od tego schematu uciec, bo konferencja Stormwater Poland 2024 to nie tylko dwa dni spędzone w sali. To raczej permanentny projekt, wspólny dla środowiska wód opadowych w Polsce, który został zainicjowany osiem lat temu i w który jest zaangażowany zespół osób i podmiotów. Wspólnym mianownikiem dla nich i podejmowanych przez nich działań jest chęć modernizacji gospodarowania wodami opadowymi, rzeczywiste wykorzystanie ich potencjału celem adaptacji do zmiany klimatu miast czy też wewnętrzna wola i otwartość do dzielenia się swoimi doświadczeniami i najlepszymi praktykami w tym obszarze.
Wizyta studyjna w firmie Wavin inspirującą częścią Stormwater Poland 2024
Od samego początku historii Stormwater Poland dobrym przykładem zaangażowania była firma Wavin i pracujący tam specjaliści, a często wręcz pasjonaci wód opadowych. Dlatego relację z konferencji Stormwater Poland trzeba rozpocząć od 16 kwietnia i od wizyty studyjnej w zakładzie produkcyjnym Wavin w Buku. Każdy, kto zdecydował się na udział w tym wyjeździe poprzedzającym obrady, nie żałował czasu spędzonego niedaleko Poznania w zakładzie, który tylko z pozoru wydaje się być fabryką jak każda inna. Po profesjonalnym szkoleniu BHP zaczęły się niespodzianki i ciekawostki.
Pierwszą z nich było akredytowane laboratorium, a właściwie centrum kompetencji w obszarze metrologii, współpracujące z Głównym Urzędem Miar. To klucz do kontroli jakości produktów, choćby precyzji wykonania rur i kształtek. To także tajemnica dobrej opinii, jaką cieszą się produkty Wavin wśród monterów, bo poszczególne elementy po prostu do siebie pasują, jak przysłowiowe klocki lego. Drugim zaskoczeniem była wysoka automatyzacja produkcji. Na niektórych zwiedzanych halach trudno było spotkać pracowników, choć praca szła pełną parą. Trzecią ciekawostką dla wielu było zobaczenie potężnej prasy o nacisku rzędu dziesiątek ton, służącej do produkcji niepozornych, ażurowych skrzynek rozsączających.
Ostatnim akordem zwiedzania było wspólne zdjęcie na nowo przebudowanym parkingu, który wraz z posadzonymi na nim drzewami, jest żywym laboratorium technologii TreeTank i zarazem oczkiem w głowie pani Agnieszki Wrzesińskiej z Wavin.
Stormwater Poland 2024 wielkim sukcesem frekwencyjnym
Niemniej zasadnicza część konferencji rozpoczęła się 17 kwietnia w Auli Artis w Poznaniu i cieszyła się bardzo dużym zainteresowaniem, bo wzięło w niej udział 420 uczestników. Można powiedzieć, że sala ledwie pomieściła chętnych, a w holu wystawowym trudno było się przecisnąć. Skąd ten sukces? Nie jest łatwo wymienić wszystkich jego współtwórców, bo byli nimi po części zarówno prelegenci, jak i uczestnicy paneli dyskusyjnych.
Niemniej dużym nietaktem byłoby nie wyróżnienie w tym gronie Wód Polskich, reprezentowanych po raz pierwszy na konferencji Stormwater Poland przez samą panią prezes dr Joannę Kopczyńską. To właściwe miejsce, aby podziękować jej za osobisty udział w konferencji i otwartość na dialog ze środowiskiem praktyków wód opadowych w Polsce. To nowa jakość, który – jak wszyscy liczą – ułatwi rzeczywistą gospodarkę wodami opadowymi i efektywnie podniesie zdolność absorpcyjną środków z Krajowego Planu Odbudowy na cele z tym związane.
Debaty dnia pierwszego
Mówiąc o Stormwater Poland 2024, trzeba także wspomnieć o dwóch debatach, które odbyły się pierwszego dnia i cieszyły dużym zainteresowaniem odbiorców: Retencja w praktyce oraz Misja firm wodociągowych w gospodarowaniu wodami opadowymi. Pierwsza z nich była kolejną odsłoną DNA serii konferencji, zgodnie z którym partnerami wydarzenia są różne firmy, które choć na co dzień konkurują ze sobą, to rozumieją, że można spotykać się i w sposób kulturalny wymieniać poglądy, a nawet razem budować i poszerzać rynek sprzedaży i usług przeznaczonych do zarządzania deszczówką.
Druga debata potwierdziła, że w całej Polsce, zwłaszcza w dużych miastach, gospodarowanie wodami opadowymi i zapobieganie powodziom miejskim, niezależnie od stanu organizacyjno-prawnego, mieści się w misji dbania o wodę przez firmy wodociągowe. Bycie firmą wodociągową nie oznacza tylko dostarczania i sprzedaży wody, ale to całokształt odpowiedzialności za prawidłowe krążenie wody w mieście oraz troska o jej jakość. Tutaj także dużym nietaktem byłoby nie podkreślić, że sukces debaty jest efektem rozpoznawalności marki lokalnego gospodarza konferencji – grupy Aquanet S.A. i zaangażowania jej prezesów w organizację wydarzenia.
Hol konferencji salą ekspozycyjną
Powracając jeszcze do samego holu Auli Artis, to trzeba nieco w konwencji żartu powiedzieć, że za panujący tam ścisk i tłok odpowiadali partnerzy konferencji, którzy postanowili godnie się wyeksponować. Bardzo wiele firm postawiło na połączenie retencji i wykorzystania wód opadowych z zielenią i naturą. W tym gronie szczególnie wyróżnił się główny partner konferencji, czyli firma ACO, która postanowiła bardzo mocno zaakcentować zagadnienie jakości wód opadowych. I, co może nie było oczywiste, była to prapremiera stoiska zaplanowanego na międzynarodową wystawę IFAT 2024 w Monachium. To miłe, że w Poznaniu można było zobaczyć to samo co w Niemczech, tylko trochę wcześniej.
Zagraniczne spojrzenie na gospodarowanie deszczówką
Po takiej serii atrakcji pierwszego dnia konferencji, można było obawiać się o frekwencję i merytoryczną ofertę drugiego dnia. Z jednym i drugim nie było jednak problemu. Już od rana trudno było znaleźć miejsce parkingowe w pobliżu Auli Artis, a w roli prezenterów pojawiła się znowu plejada ciekawych mówców. Ponownie nietaktem byłoby tworzenie rankingu, ale kierując się nieco ugruntowaną w Polsce przesłanką uprzywilejowanego traktowania gości zagranicznych, warto poświęcić kilka słów ich prezentacjom.
Pani Lea Levi ze Sztokholmu pokazała kompleksową wizję szeregu działań prowadzących do rozwoju miasta ukierunkowanego na optymalizację zarządzania wodą opadową i ograniczanie powodzi. To lekcja pokory, która jest nam wszystkim bardzo potrzebna i pokazująca, że inżynierskie rozwiązania mogą nas chronić przed powodziami miejskimi tylko do pewnego stopnia. W świetle postępującej zmiany klimatu musimy nauczyć się żyć z zagrożeniem powodziowym i tak kształtować nasze miasta, aby jak najbardziej się na nią uodparniać.
Pan Brian Schmitt, łącząc swoje doświadczenia z Ameryki i Europy, przedstawił wizję projektowania obiegu wody deszczowej z wykorzystaniem rozwiązań opartych na naturze. Ważnym elementem tej koncepcji jest przemyślane sterowanie odpływem wód opadowych, które winno zaczynać się już na dachu. Więcej na ten temat można przeczytać w naszej relacji z Amsterdamu dotyczącej PolderRoofs.
Nie można nie docenić prezentacji K-Water z Koreli Południowej, którą poprowadził dr Kwon Munhyuk. Dzięki niemu uczestnicy konferencji mogli zobaczyć na własne oczy cyfrowego bliźniaka całego systemu hydrologicznego Korei Południowej, wykonanego dzięki unikalnemu oprogramowaniu Digital GARAM+. W rozmowach z wieloma uczestnikami tej sesji można było usłyszeć niedowierzanie wobec tak zaawansowanych i zintegrowanych rozwiązań w gospodarowaniu zasobami wodnymi w skali całego kraju. Więcej na ten temat można przeczytać w naszej relacji z wizyty w K-Water w Korei.
Działania teraz i plany na przyszłość
Konferencja Stormwater Poland 2024 była inspiracją do pracy nad poprawą gospodarowania wodami w Polsce, zwłaszcza opadowymi i roztopowymi. Przyniosła także jeden bezpośredni efekt jeszcze przed zakończeniem – otwarcie ogrodu deszczowego przy XII LO w Poznaniu. Stało się to możliwe dzięki zaangażowaniu i wysiłkowi Spółki Aquanet Retencja. Przy tej okazji padła ze strony pani prezes Hanny Madajczyk i przedstawicieli Retencjapl zapowiedź wspólnej organizacji kolejnej edycji Stormwater Poland w dniach 25-26 marca 2025 r. Zapraszamy zatem ponownie do Poznania po inspiracje dotyczące wód opadowych.
Prof. Paweł Licznar, założyciel firmy Retencjapl oraz platformy WaterFolder. W latach 2016-2020 pełnił funkcję dyrektora naukowego projektu opracowania i wdrożenia Polskiego Atlasu Natężeń Deszczów (PANDa). Od 2021 roku koordynuje prace naukowe w dofinansowanym przez NCBiR projekcie POIR.01.01.01-00-0119/21: WaterFolder Connect – zintegrowana platforma projektowania i modelowania systemów odwodnienia. Absolwent Wydziału Budownictwa Lądowego i Wodnego Politechniki Wrocławskiej. Stopień doktora nauk rolniczych w zakresie specjalności kształtowanie środowiska otrzymał w 2002 roku na Wydziale Melioracji i Inżynierii Środowiska Akademii Rolniczej we Wrocławiu. Stopień doktora habilitowanego nauk technicznych w zakresie inżynierii środowiska uzyskał w 2010 roku na Wydziale Inżynierii Środowiska Politechniki Wrocławskiej. Tytuł profesora nauk inżynieryjno-technicznych uzyskał w 2019 roku. Promotor 5 zakończonych przewodów doktorskich, licznych prac magisterskich i inżynierskich. Autor i współautor ponad 120 publikacji naukowych. Specjalista w zakresie pomiarów i przetwarzania danych opadowych oraz modelowania hydrodynamicznego sieci kanalizacyjnych. Wykładowca Politechniki Warszawskiej.
Zdj. główne: Stormwater Poland 2024