Gdy na przełomie marca i kwietnia dzień wyraźnie się wydłuża, rośnie natężenie światła słonecznego, a wraz z nim temperatura, oznaki wiosny widać nie tylko na lądzie, ale również w wodzie. W ekosystemach wodnych strefy umiarkowanej i polarnej rusza proces namnażania fotoautotroficznych glonów planktonowych – fitoplanktonu. Gwałtowny wzrost ich obfitości, powszechnie określany jest mianem zakwitu. Przyrost masy nie byłby możliwy bez zasilenia substancjami biogennymi. Zmiany gęstości wody i jej mieszanie do dna, nasilone przez wiosenne wiatry, powodują ruch wody (wiosenna cyrkulacja) i wynoszenie ku górnym warstwom zgromadzonych zimą przy dnie pierwiastków biogennych. Dodatkowym, znaczącym źródłem biogenów, w przypadku śnieżnych zim, jest ich dostawa z wodami roztopowymi. W efekcie woda, zimą przejrzysta nawet w stosunkowo żyznych akwenach, staje się bardziej mętna i przyjmuje barwę, jaką dają barwniki znajdujące się w komórkach dominujących glonów.
Glony, które radzą sobie w warunkach wczesnowiosennych, należą do różnych grup taksonomicznych, takich jak złotowiciowce czy bruzdnice, wyjątkowo sinice (szczególnie w płytkich, żyznych zbiornikach po łagodnych zimach i przy wysokich temperaturach wiosną). Jednak zwykle zwycięzcami w tej konkurencji zostają okrzemki. Sukces ten zapewniają im niższe optimum temperatury oraz szybkie tempo wzrostu. Przy dostatecznej zasobności zbiornika w związki azotu i fosforu, a także krzemionki (niezbędnej do budowy charakterystycznego dla tej grupy pancerzyka) oraz przy znacznej turbulencji wód (zapewniającej dostęp do światła), tempo namnażania znacznie przekracza straty w populacji, a więc liczebność oraz biomasa glonów rosną. Ze względu na obecność w komórkach nadającej brązowe zabarwienie fukoksantyny i innych karotenoidów o barwie żółto-pomarańczowej, kolor wody przyjmuje różne odcienie brązu. Nie występuje tu jednak akumulacja biomasy w postaci unoszącego się na powierzchni wody kożucha, często obserwowanego w czasie zakwitów letnich.
Wiosenny zakwit wód jest powszechnym i naturalnym etapem rocznej sukcesji fitoplanktonu, nie tylko w wodach śródlądowych, ale także w morzach i oceanach, gdzie odpowiada za większość produkcji pierwotnej. Pojawia się każdego roku na północnym Atlantyku i często jest przedstawiany jako najważniejsze zjawisko biologiczne, widoczne z kosmosu.
Czas i intensywność zakwitu wiosennego mają konsekwencje dla całej sieci troficznej ekosystemu. Na skutek intensywnego namnażania glonów spada ilość dwutlenku węgla pochłanianego w procesie fotosyntezy i rośnie natlenienie, ale przy dużej intensywności pogarszają się warunki świetlne dla rozwoju roślinności podwodnej.
W okresie późniejszej wiosny presja konsumentów (zooplanktonu), pasożytów i wirusów oraz wyczerpywanie się składników odżywczych, przede wszystkim azotu, regulują liczebność glonów i następuje załamanie populacji, zakwit się kończy, a przejrzystość wody znowu wzrasta. Ekosystem wchodzi w tak zwaną fazę czystej wody, która trwa dopóki liczebność glonów znowu nie zaczyna rosnąć wraz ze wzrostem temperatury i dostępności biogenów, co często kończy się zakwitem letnim. Ale to już temat na inną historię.