Woda, uroda i wiara, czyli wielkanocne zwyczaje

wielkanocne zwyczaje

Wielkanoc to czas pełen symboli i tradycji – nie tylko tych najbardziej znanych, jak święconka czy malowanie pisanek, ale także mniej oczywiste rytuały, w których główną rolę odgrywa… woda. Obmywanie się o świcie w rzece, skrapianie domu wodą święconą czy mycie twarzy wodą po jajkach miały zapewniać zdrowie, urodę i ochronę przed złem. Skąd się wzięły i dlaczego właśnie w tym okresie przypisywano im szczególną moc?

Poranna kąpiel w rzece – dla zdrowia, młodości i urody

Jednym z najbardziej urokliwych, choć dziś już rzadko praktykowanych rytuałów, było obmywanie się w wodzie – rzece, potoku lub źródle – przed wschodem słońca, szczególnie w Wielki Piątek i Wielką Niedzielę. Ten zwyczaj był szczególnie popularny w Małopolsce, na Podkarpaciu i Śląsku Cieszyńskim. Wierzono, że tzw. żywa woda, czerpana o świcie, ma niezwykłe właściwości lecznicze i oczyszczające – zarówno fizycznie, jak i duchowo.

Dziewczęta zanurzały w niej twarz, by zachować urodę, cerę bez wyprysków i zyskać powodzenie u kawalerów. Chorzy liczyli na uzdrowienie, a gospodarze przynosili wodę do domu, by podzielić się nią z domownikami. Wypicie choć kilku łyków miało chronić przed bólem gardła, a skropienie domu – zabezpieczyć przed chorobami i złem.

Woda po jajkach – rytuał kobiecego piękna

Choć dziś może to brzmieć osobliwie, w wielu domach jeszcze w pierwszej połowie XX w. praktykowano mycie twarzy wodą, w której gotowały się jaja do święconki. Ta domowa mikstura była zarezerwowana głównie dla pań – miała działać jak eliksir młodości. Wierzono, że pomaga na cerę, wygładza skórę, rozjaśnia przebarwienia i – co ciekawe – usuwa piegi, które dawniej były traktowane raczej jako defekt niż atut.

Święcenie ognia i wody – ślad dawnych obrzędów w Kościele

Wielka Sobota to dzień ciszy liturgicznej, choć bogaty w symbole. Jednym z nich jest obrzęd święcenia wody i ognia, który zachował się w Kościele katolickim do dziś. Choć ma on charakter liturgiczny, jego korzenie sięgają czasów pogańskich. Woda święcona miała chronić przed złymi duchami, chorobami i nieurodzajem. Skrapiano nią dom, pola, zwierzęta gospodarskie i ludzi – z wiarą, że przyniesie błogosławieństwo na cały rok.

Ogień natomiast – rozpalany na zewnątrz kościoła i wniesiony do wnętrza świątyni – symbolizował zwycięstwo światła nad ciemnością, życia nad śmiercią. W wielu wsiach w Polsce gospodarze zabierali do domu poświęcony ogień, od którego rozpalano rodzinne palenisko – co miało zapewnić pomyślność i ochronę dla domowego ogniska. Ks. Andrzej Zwoliński w książce Zwyczaje i obrzędy wielkanocne pisze, że rytuały te to nic innego jak schrystianizowana wersja pradawnych rytuałów wiosennych, związanych z oczyszczeniem i rozpoczęciem nowego cyklu wegetacyjnego.

Wieszanie, ciągnięcie, a czasem topienie Judasza

Jednym z bardziej kontrowersyjnych zwyczajów wielkanocnych było symboliczne karanie Judasza Iskarioty – ucznia, który zdradził Jezusa. W wielu wsiach Polski, zwłaszcza w XIX i na początku XX w., przygotowywano kukłę z gałganów i słomy. Najpierw wieszano ją na drzewie lub dzwonnicy, potem wleczono po ulicach, okładano kijami, a na koniec palono lub… topiono w rzece.

Zwyczaj ten miał charakter karnawałowo-dydaktyczny – miał potępiać zdradę i przypominać o moralnych konsekwencjach złych czynów. Niestety, z biegiem czasu w niektórych rejonach przeradzał się w akty symbolicznej przemocy wobec społeczności żydowskiej – jak wskazuje prof. Marcin Zaremba w książce Wielka Trwoga, mieszkańców żydowskich domów zmuszano czasem do wykupienia się przed wiszącą przed ich domem kukłą Judasza. Tradycja ta zanikła po II wojnie światowej.

Woda w święconce – symbol życia i ochrony

Choć dziś najczęściej myślimy o koszyczku wielkanocnym jako o miejscu dla jaj, kiełbasy, chleba i chrzanu, w niektórych regionach Polski – zwłaszcza we wschodnich województwach – dodawano do niego także niewielkie naczynie z wodą. Po poświęceniu w kościele woda ta stawała się domowym sakramentale – skrapiano nią domowników, dom, pole i studnię.

Wierzono, że chroni przed chorobami, złymi mocami, a nawet uderzeniem pioruna. Woda ta była często przechowywana przez cały rok – zamknięta w buteleczce stała na domowym ołtarzyku lub w kredensie i była używana tylko w wyjątkowych sytuacjach.

Wielkanocne zwyczaje – od zapomnianych rytuałów po znane tradycje

Wielkanocnych zwyczajów jest oczywiście znacznie więcej – zarówno tych, które odeszły w zapomnienie, jak i tych, które wciąż towarzyszą nam co roku. Jedne przetrwały w niemal niezmienionej formie, inne zmieniły się z biegiem lat. Do dziś obchodzimy choćby śmigus-dyngus – radosny i pełen energii, choć nie każdy wie, co oznaczał dawniej. Jeśli chcesz poznać historię tej tradycji, zapraszamy do lektury jutrzejszego artykułu!

Używamy plików cookie, aby zapewnić najlepszą jakość korzystania z Internetu. Zgadzając się, zgadzasz się na użycie plików cookie zgodnie z naszą polityką plików cookie.

Close Popup
Privacy Settings saved!
Ustawienie prywatności

Kiedy odwiedzasz dowolną witrynę internetową, może ona przechowywać lub pobierać informacje w Twojej przeglądarce, głównie w formie plików cookie. Tutaj możesz kontrolować swoje osobiste usługi cookie.

These cookies are necessary for the website to function and cannot be switched off in our systems.

Technical Cookies
In order to use this website we use the following technically required cookies
  • wordpress_test_cookie
  • wordpress_logged_in_
  • wordpress_sec

Cloudflare
For perfomance reasons we use Cloudflare as a CDN network. This saves a cookie "__cfduid" to apply security settings on a per-client basis. This cookie is strictly necessary for Cloudflare's security features and cannot be turned off.
  • __cfduid

Odrzuć
Zapisz
Zaakceptuj
Porozmawiaj ze mną!