Susza jest zjawiskiem, z którym mamy do czynienia coraz częściej. Za jej przyczyny uważa się wydłużające się okresy bez opadów atmosferycznych, ocieplenie klimatu i zaniedbywaną przez lata gospodarkę wodną. Dlatego tak ważne jest wzmocnienie odporności ekosystemów leśnych. Od lat leśnicy w całej Polsce usiłują łapać wodę, realizując projekty małej retencji. Są to zabiegi łączące przyjazne środowisku metody przyrodnicze i techniczne. Projekt był realizowany w latach 2016 – 2022, ale sama budowa urządzeń trwała około roku. Wtedy to, w ramach działania na terenie Nadleśnictwa Oborniki, wybudowaliśmy 73 obiekty, w tym 47 progów, 19 zastawek oraz 5 przepustów z piętrzeniem. Ponadto zmodernizowaliśmy jeden zbiornik oraz zbudowaliśmy kolejny. Jeśli, spacerując po lesie, zauważycie budowle z drewna lub kamienia, nie niszczcie ich – to właśnie mała retencja.
Dzięki zatrzymywaniu wody w lesie kształtujemy specyficzne tereny, które nazywamy mokradłami. Torfowiska albo łąki na torfach są tego dobrymi przykładami. Ich specyficzna budowa zapewnia hamowanie zbyt szybkiego odpływu wód podziemnych i powierzchniowych, dzięki czemu może być ona magazynowana niczym w gąbce. Woda z topniejącego śniegu jest zatrzymywana w bagnach na dłużej, zamiast spływać wprost do rzeki. Zapobiega to między innymi zbyt gwałtownym wezbraniom cieków w okresie wiosennym. Zatem, im większą powierzchnię zajmują mokradła, tym mniejsze jest niebezpieczeństwo powodzi oraz większe zdolności retencyjne danego obszaru. Rola mokradeł jest bardzo różnorodna. Odpowiadają one m.in. za oczyszczanie wody i podtrzymywanie jej w biosferze. Torfowiska z kolei magazynują ogromne pokłady węgla. Stanowią jedne z najbardziej produktywnych ekosystemów na świecie. Dlatego tak ważna jest ochrona i zachowanie tych fragmentów krajobrazu, zarówno na szczeblu krajowym, jak i lokalnym. Chronienie i odtwarzanie wszelkich mokradeł powinno być ważnym ogniwem w minimalizowaniu skutków zmian klimatu.