Chorwackie plaże odstraszają – polscy turyści się skarżą

Wodne Sprawy wyd. 40 Chorwacja 3

Redakcja Wodnych Spraw otrzymała, niepokojące zdjęcia od rozczarowanej czytelniczki – woda u wybrzeży Istrii przypomina brązową, śluzowatą breję. O dziwnym fenomenie piszą już światowe media, tłumacząc, że chorwackie plaże znalazły się w strefie zakwitu fitoplanktonu. Czy wczasowicze mogą czuć się bezpiecznie? Przypominamy również o kontrowersjach związanych z zanieczyszczaniem kanału Hwarskiego przez statki wycieczkowe. Co więc dzieje się naprawdę w wodach Adriatyku?

Wakacyjny dramat w Istrii

Półwysep Istria, będący popularnym regionem turystycznym Chorwacji, w 2023 r. przyciągnął 4,8 mln turystów, co stanowi niemal jedną czwartą wszystkich wizyt wakacyjnych w tym kraju. Niestety, ten rok wiele rodzin wspominać będzie z rozczarowaniem i niesmakiem. Wymarzony urlop nad Adriatykiem przerodził się bowiem w udrękę, po tym jak woda morska przybrała brązowy kolor i spieniła się. Słynne chorwackie plaże również straciły na atrakcyjności, pokrywając się śliskim brudem i dziwnymi kępkami. Z obaw przed wchodzeniem do wody, niektórzy turyści, według chorwackiego portalu 24sata.hr, rozważają skrócenie swojego pobytu.

Chorwackie plaże
zdj. Janka K.

Dziwny, śliski i pienisty nalot pojawił się w wodzie nagle, w nocy z czwartku na piątek, i utrzymuje się już kilka dni. To samo niepokojące zjawisko obserwują turyści wypoczywający w Rovinj, Barbariga, Poreč i wielu innych miejscowościach – nie da się więc nawet przejechać na sąsiednią plażę. Zawiedzeni wczasowicze posyłają fotografie do mediów, nagłaśniając swoją frustrację.

Do sytuacji odniosły się już stosowne agencje rządowe. Ministerstwo Ochrony Środowiska i Zielonej Transformacji zapewnia, że jakość wody w kąpieliskach w Istrii jest doskonała, co potwierdzać mają próbki pobierane dwa razy w miesiącu. Więcej informacji na temat przyczyn zanieczyszczenia dostarcza jednak Instytut Zdrowia Publicznego, tłumacząc zjawisko zakwitami fitoplanktonu, co może wyjaśniać obecność oślizgłej, spienionej warstwy w wodzie.

Wodne Sprawy wyd. 40 Chorwacja 1
zdj. Janka K.

Kwitnące morze

Według inż. Dolores Griles z chorwackiego Instytutu Zdrowia Publicznego spieniona, śliska, brązowa woda i pozostający po niej osad na plaży to wynik rzadkiego naturalnego zjawiska zwanego kwitnieniem morza. Obserwowano je już ponoć w XVIII w., ale od lat 80 ubiegłego stulecia uległo ono nasileniu, a od 2000 r. powtarza się corocznie. Winą można obarczać zmieniający się klimat i szkody w ekosystemach morskich wywołane działalnością człowieka.

Chorwackie plaże zmagają się z negatywnymi skutkami kumulacji upałów, które nawiedzają Bałkany od kwietnia, oraz z podwyższoną temperaturą wody morskiej. Dodatkowo, intensywne wiosenne opady przyczyniły się do tego, że spływy powierzchniowe przetransportowały do morza znaczne ilości biogenów z terenów rolniczych. Substancje te stanowią doskonałą pożywkę dla fitoplanktonu, co prowadzi do jego nadmiernego rozwoju, wpływając negatywnie na stan ekosystemów morskich oraz atrakcyjność plaż.

Dr. Irena Ciglenečki-Jušić, zarządzająca Laboratorium Fizyki Morskiej i Chemii Systemów Wodnych w Instytucie Boškovića (IRB) od lat zajmuje się śledzeniem zakwitów w morzu we współpracy z naukowcami z innych jednostek badawczych. Jej zdaniem przed trzema laty po raz pierwszy pojawiły się one w środkowej części Adriatyku, dotykając zatoki Kaštela oraz wyspy Šolta. Na szczęście dla turystów, jakkolwiek nieapetycznie wygląda brązowa morska woda, w przeciwieństwie do naszych bałtyckich sinic, nie stwarza ona zagrożenia dla zdrowia kąpiących.

Chorwackie plaże nie bez problemów

Zakwity fitoplanktonu to nie jedyne wyzwanie ekologiczne z jakim zmaga się chorwackie wybrzeże. Na początku czerwca na morzu w okolicach Premantury, na południu Istrii, zauważono rozległe plamy ropy, których nieprzyjemny zapach docierał aż do przybrzeżnego kempingu. Dzięki natychmiastowej reakcji służb ratunkowych i szerokiej mobilizacji lokalnych władz, udało się zapobiec ekologicznej katastrofie. Źródło wycieku na razie nie zostało zidentyfikowane.

Tymczasem miesiąc wcześniej, dalmacka gazeta Slobodna Dalamcija podniosła kwestię nielegalnego odprowadzania ścieków przez statki wycieczkowe do kanału Hvarskiego. Odpady, w tym ekskrementy i zużyty olej, trafiają do wód przybrzeżnych wyspy Hvar, zanieczyszczając i degradując zatoki. Lokalni aktywiści ostrzegają, że malownicze chorwackie plaże mogą wkrótce zmienić się w szambo, ale jak dotąd władze nie podjęły konkretnych działań prewencyjnych. Paradoksalnie, mimo że Adriatyk został uznany przez konwencję MARPOL za obszar szczególnie wrażliwy ekologicznie, zdecydowane działania wciąż pozostają jedynie w sferze deklaracji międzynarodowych.


Zdj. Sergij Gulenok/Unsplash

Assistant Icon

Używamy plików cookie, aby zapewnić najlepszą jakość korzystania z Internetu. Zgadzając się, zgadzasz się na użycie plików cookie zgodnie z naszą polityką plików cookie.

Close Popup
Privacy Settings saved!
Ustawienie prywatności

Kiedy odwiedzasz dowolną witrynę internetową, może ona przechowywać lub pobierać informacje w Twojej przeglądarce, głównie w formie plików cookie. Tutaj możesz kontrolować swoje osobiste usługi cookie.

These cookies are necessary for the website to function and cannot be switched off in our systems.

Technical Cookies
In order to use this website we use the following technically required cookies
  • wordpress_test_cookie
  • wordpress_logged_in_
  • wordpress_sec

Cloudflare
For perfomance reasons we use Cloudflare as a CDN network. This saves a cookie "__cfduid" to apply security settings on a per-client basis. This cookie is strictly necessary for Cloudflare's security features and cannot be turned off.
  • __cfduid

Odrzuć
Zapisz
Zaakceptuj

music-cover