Nowy Rok przywitał wędkarzy atmosferą nerwowości. W mediach pojawiły się informacje o nowych zasadach przyznawania zezwoleń na wędkowanie. Wody Polskie faktycznie z dniem 31 grudnia 2024 r. zakończyły program Nasze Łowiska, który umożliwiał amatorskie połowy ryb na podstawie jednej, ogólnopolskiej opłaty. Co to tak naprawdę oznacza dla wędkarzy?
Koniec Naszych Łowisk – rzgw przejmują odpowiedzialność
Przypomnijmy, że do końca ubiegłego roku amatorzy wędkowania mieli możliwość uiszczenia jednej opłaty, która upoważniała ich do połowu w 130 obwodach rybackich i dwóch łowiskach specjalnych administrowanych przez Wody Polskie. Zgodnie z Zarządzeniem nr 71/2024 Prezesa Wód Polskich program przestał obowiązywać, a wydawaniem zezwoleń na wędkowanie od 2025 r. mają zająć się regionalne zarządy gospodarki wodnej (rzgw).
Kto chce więc łowić ryby w danym regionie, musi uzyskać zezwolenie w stosownym rzgw i wnieść adekwatną opłatę. Ta ostatnia ustalana jest na szczeblu regionalnym. W związku z dużym poruszeniem w środowisku wędkarzy, które znalazło swoje odzwierciedlenie również w mediach społecznościowych, Wody Polskie wydały komunikat wzywający do zaprzestania rozpowszechniania nieprawdziwych informacji. W komunikacie podkreślono, że zmiana zasad dotyczy wyłącznie łowisk zarządzanych przez Wody Polskie. Większość łowisk w kraju jest tymczasem zarządzana przez tzw. użytkowników (np. gospodarstwa rybackie lub osoby fizyczne), którzy sami ustalają swoją politykę cenową.
Ile zapłacimy za zezwolenia na wędkowanie?
W 2024 r., gdy obowiązywał jeszcze program Nasze Łowiska, koszt zezwolenia na amatorski połów ryb na terenie wszystkich 130 krajowych łowisk Wód Polskich wynosił 250 zł. W tym roku roczna opłata za połów z brzegu w poszczególnych rzgw wynosi:
- RZGW w Białymstoku 250 zł rocznie, 15 zł za 1 dzień, 70 zł za 7 dni;
- RZGW w Bydgoszczy 250 zł rocznie, 30 zł za 1 dzień, 90 zł za 7 dni;
- RZGW w Gdańsku 250 zł rocznie, 90 zł za 7 dni, 140 zł za miesiąc;
- RZGW w Krakowie funkcjonują trzy łowiska, a na każdym z nich opłaty roczne są inne (od 140 do 260 zł), podczas gdy za 1-dniowe zezwolenie zapłacimy 40 zł;
- RZGW w Lublinie 200 zł rocznie, 25 za 1 dzień, 100 zł za 14 dni;
- RZGW w Poznaniu 300 zł rocznie, 30 zł za 1 dzień, 120 zł za 14 dni.
Koszty zezwolenia za połów z jednostki pływającej są średnio o 50 zł wyższe w skali roku. Opłatę uiszcza się przelewem na konto bankowe danego rzgw. Następnie potwierdzenie wpłaty należy przesłać na adres internetowy (lub tradycyjną pocztą) do danego rzgw.
Czy będzie drożej i trudniej?
Wędkarz, który przez cały rok ograniczy się do łowisk leżących w obszarze zarządzanym przez RZGW w Białymstoku lub Gdańsku, nie zapłaci zatem więcej niż dotychczas. Problem pojawia się w momencie, gdy zapragniemy łowić w różnych regionach kraju – wówczas roczne koszty mogą wzrosnąć nawet kilkukrotnie. Dodatkowo, potrzeba będzie uzyskiwać oddzielne zezwolenia na wędkowanie w dyrekcji każdego wybranego rzgw. Sytuacji nie ułatwia fakt, że każdy region ma nieco inne zasady naliczania opłat.
Regulaminów, w tym list udostępnionych obwodów rybackich oraz zasad sprzedaży zezwoleń na wędkowanie należy według Wód Polskich szukać na stronach internetowych poszczególnych rzgw. Na dzień 9 stycznia, niestety na części z nich brakowało informacji o cenach i sposobie uiszczania opłat, a próba telefonicznego kontaktu nie rozwiązała problemu.