Pierwszy dzień wiosny to moment, na który wielu z nas czeka z niecierpliwością, chodź zdajemy sobie sprawę, że przyroda nie kieruje się datą w kalendarzu. W mijającym miesiącu średnia dobowa temperatura jest typowa dla przedwiośnia oraz wiosny termicznej. Jednak w pierwszy dzień wiosny kalendarzowej ma się coś zmienić. Jak przewidują meteorolodzy, do Polski nadciągną masy ciepłego powietrza. Prognozy mówią, że jutro termometry pokażą nawet kilkanaście stopni Celsjusza. Czy to dobry czas, aby przywitać wiosnę rytuałem topienia Marzanny?
20 czy 21 marca? Kiedy jest pierwszy dzień wiosny?
Odpowiedź na pytanie, kiedy przypada pierwszy dzień wiosny, wydaje się bardzo prosta: 21 marca. Nic bardziej mylnego. Różnica w definicjach sprawia, że kwestia rozpoczęcia tej pory roku staje się nieco bardziej skomplikowana. Wiosna kalendarzowa niezmiennie zaczyna się 21 marca. Jest to symboliczna data, która niekoniecznie pokrywa się z warunkami pogodowymi charakterystycznymi dla tej pory roku. Z kolei wiosna astronomiczna związana jest z równonocą, która przypada 20 lub 21 marca. To właśnie wtedy długość dnia staje się równa długości nocy, a Ziemia przechodzi w nowy etap cyklu. Rok 2024 jest doskonałym przykładem rozbieżności między tymi dwoma datami – równonoc wypada dzisiaj.
Topienie Marzanny – obrzęd z długą tradycją
Tradycja topienia Marzanny od zawsze związana jest z pierwszym dniem kalendarzowej wiosny, sięga korzeni słowiańskich i symbolizuje pożegnanie zimy i przywitanie wiosny. Marzanna, wykonana najczęściej ze słomy i ubrana w starą odzież, reprezentuje zimę, chłód, śmierć oraz zło, które musi zostać usunięte, by umożliwić odrodzenie się życia wiosną. Obrzęd ten, pełen głębokiego symbolizmu, miał zapewnić urodzaj oraz dobre plony, a przez zatopienie kukły w wodzie – odnowę i czystość.
W przeszłości zwyczaj topienia Marzanny miał charakter wspólnotowego obrzędu, w którym uczestniczyła cała wieś. Kukła była niesiona w procesji przez mieszkańców. Często towarzyszyły jej inne symbole wiosny, takie jak np. zielone gałązki. Procesja ta miała za zadanie wynieść Marzannę poza granice wsi, gdzie była zatapiana w rzece lub jeziorze, a czasami także spalana. Wierzono, że ten akt symbolicznie „zabija” zimę, pozwalając wiośnie wkroczyć do świata ludzi. Rytuał był żywym elementem kultury i duchowości słowiańskiej, odzwierciedlającym cykliczność przyrody i ludzkiej egzystencji. Mimo prób kościoła chrześcijańskiego, mających na celu wykorzenienie pogańskich zwyczajów, topienie Marzanny przetrwało wieki, ewoluując i adaptując się do zmieniających się warunków kulturowych i społecznych.
Marzanna nie jedno ma imię
Marzanna to bogini śmierci i zimy. Jej imię, głęboko zakorzenione w słowiańskiej mitologii, zawiera rdzeń mar- lub mor-, oznaczający śmierć. Ta semantyka wskazuje na uniwersalną naturę przemiany, odchodzenia starego i przygotowywania się na nowe. Marzanna robi miejsce Jaryle – bóstwu płodności i wiosny. W Polsce, w zależności od regionu, postać tę nazywano też Mrozanną, Śmiercichą lub Śmiertką. Co ciekawe, w niektórych częściach Polski przybiera postać męską i jest nazywana Marzaniokiem.
Ekologiczny wymiar tradycji
W dzisiejszych czasach, gdy świadomość ekologiczna jest coraz wyższa, tradycyjne topienie Marzanny w rzekach i jeziorach budzi kontrowersje. Praktyka ta, polegająca na wrzucaniu do rzek i jezior kukieł wykonanych z różnych materiałów, np. plastiku lub metalu, może przyczyniać się do zanieczyszczenia wód i szkodzić ekosystemom.
Aby nasze pożegnanie z zimą było przyjazne dla środowiska, warto stworzyć Marzannę z naturalnych, biodegradowalnych materiałów. Można wykorzystać do tego celu trociny, słomę, korę, siano, gałązki, liście, żywicę, pióra, korzenie, ziarna, trawy, trzcinę, sitowie, mech czy szyszki. Takie materiały szybko się rozkładają, nie zanieczyszczając środowiska. Doskonałym rozwiązaniem będzie też przywiązanie Marzanny sznurkiem. Po ceremonialnym wrzuceniu jej do wody, możemy ją wyjąć, a poszczególne elementy umieścić w odpowiednich pojemnikach na odpady.
Pamiętajmy o środowisku
Decydując się na udział w rytuale topienia Marzanny, warto pamiętać o jego wpływie na środowisko. Stworzenie ekologicznej kukły z naturalnych materiałów to nie tylko krok ku bardziej odpowiedzialnemu uczestnictwu w tej pięknej tradycji, ale również okazja do dzielenia się wiedzą na ten temat. Zachęcamy do pobrania naszego pdf-a z instrukcją przygotowania ekologicznej Marzanny. Dzięki niemu samodzielnie stworzysz kukłę, ale też podzielisz się swoją wiedzą i zaangażujesz innych do uczestnictwa w rytuale w sposób bardziej zrównoważony i świadomy.