Wenezuela, kraj o dużej różnorodności przyrodniczej i malowniczych krajobrazach, właśnie utraciła wszystkie swoje lodowce. To wydarzenie o ogromnym znaczeniu lokalnym podkreśla wpływ globalnego ocieplenia na nasze środowisko. Znajdujący się w Andach, na majestatycznej górze Humboldta, ostatni lodowiec Wenezueli, zmniejszył się do pola lodowego, symbolizując koniec ery lodowców w tym kraju.
Zanik lodowca La Corona
Przez dziesięciolecia lodowiec na górze Humboldta, znany jako La Corona, górował nad krajobrazem Wenezueli, przyciągając naukowców i turystów z całego świata. Znajdujący się na wysokości ponad 5 tys. m n.p.m., w Sierra Nevada de Mérida, był nie tylko świadectwem piękna natury, ale również kluczowym elementem lokalnego ekosystemu.
Lodowiec La Corona, kiedyś imponujący wielkością, znacznie zmniejszył swoją powierzchnię w ciągu ostatnich dekad. Naukowcy od lat ostrzegali przed nieuchronnym zanikiem tego elementu krajobrazu w Wenezueli, wskazując na globalne ocieplenie jako główną tego przyczynę. Do 2011 r. zniknęło pięć z sześciu wenezuelskich lodowców. Pozostała jedynie La Corona, która kiedyś zajmowała kilka kilometrów kwadratowych, a teraz skurczyła się do niewielkiej plamy lodu.
Proces topnienia lodowców uległ znaczącemu przyspieszeniu w ostatnich latach, przede wszystkim z powodu wzrostu temperatur oraz spadku ilości opadów śniegu, które odgrywają kluczową rolę w utrzymaniu masy lodowej. Śnieg, transformujący się w lód, jest fundamentalnym źródłem zasilania lodowca. W przypadku lodowców wenezuelskich obserwowany spadek opadów śniegu skutkował niedoborem nowego lodu, formowała się ilość niewystarczająca, aby zrekompensować proces topnienia. To zjawisko doprowadziło do stopniowej utraty objętości lodowca, który obecnie zajmuje jedynie 2 ha.
Badania wykazały, że tempo topnienia lodowca La Corona było nierównomierne, z okresami szybszej i wolniejszej utraty masy. Jednak w ostatnich latach proces ten znacznie przyspieszył, co jest bezpośrednio związane ze zmianą klimatu. Według wyników badania opublikowanych w 2020 r., powierzchnia lodowców w Wenezueli zmniejszyła się o 98 proc. w okresie od 1952 r. do 2019 r. Przy czym szczytowe tempo topnienia, wynoszące prawie 17 proc. rocznie, miało miejsce w latach 2016-2019.
Koniec ery lodowców a skutki dla ekosystemu i lokalnych społeczności
Zanik lodowców ma poważne konsekwencje dla lokalnych ekosystemów oraz społeczności. Woda roztopowa z tego źródła zasilała rzeki, które nawadniały doliny i dostarczały wodę do miast i wsi. W Andach, gdzie lodowce odgrywają kluczową rolę w cyklu hydrologicznym, zanik La Corony spowodował zmniejszenie przepływu wody w rzekach, zwłaszcza w okresach suchych. Brak tego źródła oznacza, że lokalni rolnicy będą musieli polegać na mniej pewnych zasobach, co może prowadzić do spadku plonów i wzrostu cen żywności.
Dla Wenezueli, kraju już borykającego się z kryzysem politycznym i gospodarczym, zanik lodowców to kolejny poważny problem.
Więcej krajów może podzielić los Wenezueli
Przypadek Wenezueli jest ostrzeżeniem dla reszty świata. To, co dzieje się w Andach, możemy wkrótce zaobserwować także w innych częściach globu. Topnienie lodowców to problem, który dotyka Alp w Europie czy Himalajów w Azji, ale też wielu innych górskich regionów na wszystkich kontynentach. Przyczyna tego zjawiska jest uniwersalna i udokumentowana: rosnące emisje gazów cieplarnianych, które prowadzą do podwyższenia globalnych temperatur. Wzrost temperatur przyspiesza proces topnienia lodowców, co z kolei wpływa na poziom mórz i oceanów oraz na lokalne ekosystemy, które są od nich zależne. Przykład Wenezueli pokazuje, że bez podjęcia zdecydowanych działań podobny los może spotkać kolejne lodowce, z poważnymi konsekwencjami dla ludzkości i środowiska naturalnego.
Globalne temperatury wzrastają średnio o 0,06°C na dekadę od 1850 r., czyli od czasów rewolucji przemysłowej. W ostatnich latach, ze względu na zwiększone emisje gazów cieplarnianych, tempo to znacznie przyspieszyło. Od lat 80. XX w. jest ponad trzykrotnie wyższe niż średnia historyczna.
Oznacza to, że coraz więcej krajów będzie tracić swoje lodowce. Według Maximiliana Herrery, klimatologa i historyka pogody, Indonezja, Meksyk i Słowenia są kolejnymi krajami zagrożonymi całkowitą utratą lodowców. Obecnie dwa z nich doświadczają rekordowych upałów, co dodatkowo przyspiesza proces topnienia. Przykład lodowca La Corona jest zwiastunem tego, co może czekać inne regiony świata w miarę postępującego wzrostu temperatur.
Zdj. główne: Wikimedia Commons/Adolfo, CC BY-SA 4.0