Kraje regionu Morza Śródziemnego zmagały się w lipcu ze skrajnymi upałami i niszczycielskimi pożarami wzmaganymi przez silne wiatry. Najwięcej pożarów wybuchło we Włoszech, Grecji i Hiszpanii. Ogień szalał także w Portugalii, Francji i Chorwacji. Według danych Europejskiego Systemu Informacji o Pożarach Lasów (EFFIS) od początku roku 2023 w Grecji wybuchło ich 7081 i spłonęło tam łącznie ok. 550 tys. akrów ziemi. Lipiec oficjalnie został uznany za najcieplejszy miesiąc w historii pomiarów temperatury i prawdopodobnie jest najgorętszym miesiącem od 120 tys. lat.
Pożar a ekstremalne temperatury
Rosnące globalne temperatury i większa częstotliwość występowania ekstremalnych zjawisk pogodowych doprowadziły już do gwałtownego wzrostu liczby i intensywności pożarów lasów, które szybko pochłaniają ogromne połacie roślinności. Do 22 lipca tego roku Europejski System Informacji o Pożarach Lasów (EFFIS) poinformował, że ponad 182,6 tys. hektarów ziemi w całej UE zostało już obróconych w popiół. To ponad 40% powyżej średniej z okresu od 2003 do 2022 r. (128 225 hektarów).
Grecję, Włochy, Hiszpanię, Portugalię, Turcję czy Szwajcarię – te kraje trawił w lipcu pożar lasów, ponieważ znaczna część kontynentu europejskiego opanowana była przez falę upałów. Silne wiatry i temperatury powyżej 40°C podsycały ogień, który przetoczył się przez lasy, farmy i fabryki, stanowiąc poważne zagrożenie nie tylko dla środowiska, ale także dla osiedli ludzkich. Fale upałów dotknęły również Stany Zjednoczone i Azję, powodując ofiary w ludziach oraz ogromne szkody środowiskowe i gospodarcze. Naukowcy ostrzegają, że zjawisko pożaru będzie coraz częściej pojawiającym się zagrożeniem w miarę postępu globalnego ocieplenia.
Od 1 lipca do 1 sierpnia bieżącego roku w Grecji wybuchło ponad 1500 pożarów. Największe szkody ogień spowodował w następujących miejscach: Korfu, Aigio, Dervenochoria, Attika/Kouvaras, Karystos, Nea Anchialos i wyspa Rodos, która to ucierpiała najbardziej (spłonęło tam 176,5 tys. akrów). Ekstremalne upały i niskie opady deszczu sprawiły, że Grecja, w której występuje dużo suchej i łatwopalnej roślinności (zwłaszcza odmiany eukaliptusa i sosny) jest wyjątkowo mocno narażona na ryzyko wystąpienia pożarów.
Skutki spalonych lasów wykraczają poza zniszczenia ekologiczne i zanieczyszczenie powietrza. Prowadzą do znacznych strat ekonomicznych dla przedsiębiorstw i sektora rolnego. Ponadto ekolodzy są coraz bardziej zaniepokojeni utratą różnorodności biologicznej, podkreślając pilną potrzebę zastosowania środków ochronnych w celu zachowania wrażliwych ekosystemów Europy. Władze państw intensyfikują wysiłki na rzecz poprawy zarządzania pożarami lasów, strategii zapobiegania i współpracy transgranicznej w celu ochrony środowiska i zapewnienia bezpieczeństwa narażonych społeczności.
Lipiec 2023 r. najgorętszym miesiącem w historii Ziemi. Europa narażona na ryzyko pożarów
Tegoroczny lipiec przyniósł na całym świecie bezprecedensowo wysokie temperatury, powodując fale upałów, susze i pożary. Miesiąc rozpoczął się od pobicia dziennego rekordu średniej globalnej temperatury powietrza przy powierzchni Ziemi przez cztery dni z rzędu. Zgodnie z danymi z ERA5 (finansowanej przez UE usługi Copernicus Climate Change Service – C3S) temperatura ta (uśredniona dla pierwszych 23 dni) wyniosła 16,95°C. Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO) w dniu 8 sierpnia tego roku potwierdziła, że lipiec 2023 r. był najcieplejszym miesiącem w historii pomiarów i być może najgorętszym miesiącem od co najmniej 120 tys. lat.
W pierwszym i trzecim tygodniu lipca średnia globalna temperatura była o 1,5°C wyższa od średniej sprzed epoki przemysłowej (wyznaczonej jako punkt odniesienia dla zmian klimatu w porozumieniu paryskim zawartym w 2015 r.). Według Copernicus Climate Change Service najcieplejszym dniem był 6 lipca, kiedy średnia globalna temperatura osiągnęła 17,08°C i przekroczyła rekord ustanowiony w sierpniu 2016 r.
Zastępca dyrektora C3S, Samantha Burgess, powiedziała, że rok 2023 „jest obecnie trzecim najcieplejszym rokiem w historii”. Dodała jeszcze, że „te zapisy mają tragiczne konsekwencje zarówno dla ludzi, jak i dla narażonej na coraz częstsze i intensywniejsze zjawiska ekstremalne planety”. Wysokie temperatury ograniczają ilość opadów, czym dodatkowo sprzyjają szalejącym na Starym Kontynencie pożarom. Należy się spodziewać, że kolejne lata zwiększą i tak już wysokie zagrożenie pożarowe.
C3S ostrzega, że w nadchodzących miesiącach oczekuje się, że ocieplenie będzie się nasilać, ponieważ zjawisko pogodowe El Niño potęguje skutki zmian klimatu spowodowanych przez człowieka. Więcej na temat zmiany klimatu, pustynnienia i suszy przeczytać można w artykule „Zmiana klimatu a susza”.
Globalne ocieplenie zmienia się w globalne wrzenie
Kiedy 24 lipca temperatura osiągnęła 48,2°C, włoska wyspa Sardynia odnotowała rekord gorąca dla południowej Europy. W Figueres w Hiszpanii kilka dni wcześniej termometry wskazały 45,3°C – najwyższą temperaturę, jaka kiedykolwiek wystąpiła w regionie Katalonii. Lipiec bieżącego roku był najcieplejszym od 14 lat miesiącem w Grecji – odnotowano tam 45°C w cieniu.
Ze względu na to, że globalne ocieplenie się zaostrza, fale upałów ogarnęły tego lata jednocześnie trzy kontynenty na półkuli północnej. Region Morza Śródziemnego od dawna klasyfikowany jest przez Międzyrządowy Zespół Narodów Zjednoczonych ds. Zmian Klimatu (IPCC) jako ognisko zmian klimatycznych. „Rekordowe temperatury są częścią trendu drastycznych wzrostów temperatur na świecie. Emisje antropogeniczne są ostatecznie głównym motorem wzrostu temperatur” – wyjaśnia Carlo Buontempo, dyrektor C3S.
Światowa Organizacja Meteorologiczna (WMO) prognozuje z niemal stuprocentowym prawdopodobieństwem, że co najmniej jeden rok z następnych pięciu lat będzie najcieplejszym w historii. W przynajmniej jednym roku temperatura przekroczy także o 1,5% średnią sprzed epoki przemysłowej (prawdopodobieństwo tego scenariusza WMO szacuje na 66%). Uprzedza także, że coraz częściej będą dotykać nas ekstremalne zjawiska pogodowe.
„Ekstremalna pogoda, która w lipcu dotknęła wiele milionów ludzi, jest niestety brutalną konsekwencją zmiany klimatu i przedsmakiem przyszłości” – powiedział Petteri Taalas, sekretarz generalny WMO. „Konieczność ograniczenia emisji gazów cieplarnianych jest pilniejsza niż kiedykolwiek wcześniej. Działania na rzecz klimatu nie są luksusem, ale koniecznością” – dodał.
„Oto skończyła się era globalnego ocieplenia, a nadeszła era globalnego wrzenia. Zmiana klimatu jest tutaj. Jest przerażająca. A to dopiero początek” – powiedział Antonio Guterres, sekretarz generalny ONZ.