W ostatnich latach ryzyko powodziowe w Europie znacząco wzrosło. Co roku jesteśmy świadkami katastrofalnych skutków ekstremalnych zjawisk pogodowych. Szacuje się, że od 1980 r. szkody gospodarcze spowodowane powodziami w UE wyniosły ponad 170 miliardów euro. Naukowcy ze Wspólnego Centrum Badawczego Komisji Europejskiej przeprowadzili badania zgodnie z którymi odpowiednie przystosowanie się do powodzi może być opłacalne.
Zmiany klimatu a ryzyko powodziowe
Jedną z przyczyn globalnego ocieplenia klimatu jest tzw. „efekt cieplarniany”, który działa bezpośrednio na częstotliwość występowania ekstremalnych warunków pogodowych, jakimi są deszcze nawalne i powodzie. Globalne ocieplenie prowadzi do wzrostu temperatur i już teraz możemy zaobserwować wpływ tych zmian na intensywność opadów atmosferycznych, co potwierdza sytuacja na południu Europy, gdzie Włochy i Chorwacja zmagają się ze skutkami powodzi.
Powodzie to jedno z najpoważniejszych zagrożeń, z jakimi mogą mierzyć się państwa Unii Europejskiej. W ciągu ostatnich kilku lat spowodowały one gigantyczne szkody ekonomiczne oraz przyczyniły się do śmierci wielu osób. W nadchodzących dziesięcioleciach ryzyko powodziowe może być znacznie większe, ale dzięki odpowiednim środkom można zmniejszyć prawdopodobieństwo jego wystąpienia oraz ograniczyć szkody. Zarządzanie ryzykiem powodziowym może przynieść korzyści zarówno ludziom jak i przyrodzie.
Aktualizacja Planów zarządzania ryzykiem powodziowym
Dyrektywa powodziowa zobowiązuje wszystkie kraje UE do oceny obszarów zagrożonych zalaniem oraz podjęcia odpowiednich działań mających na celu zmniejszenie ryzyka. Konieczne jest tworzenie i aktualizowanie map zagrożenia powodziowego i map ryzyka powodziowego, na podstawie których opracowywane są plany zarządzania ryzykiem powodziowym (PZRP).
Na koniec marca tego roku, w większości krajów UE dokonano drugiej aktualizacji PZRP. W Hiszpanii, Belgii, Litwie, Słowacji, Austrii, Słowenii, Chorwacji i Rumunii zakończyły się konsultacje społeczne, ale aktualizacji jeszcze nie zgłoszono. W Portugalii i Bułgarii konsultacje społeczne wciąż trwają, a jedynie w Grecji i na Cyprze jeszcze się nie rozpoczęły.
Warto dodać, że dyrektywa powodziowa to nie tylko strategia reakcji na sytuacje kryzysowe, ale również działania prewencyjne. W ramach tych działań przebudowywane są m. in. systemy odprowadzania wód deszczowych, co pozwala uniknąć ich nagłego spiętrzenia na drogach lub osiedlach mieszkaniowych. Planuje się także regularną kontrolę wałów przeciwpowodziowych oraz poprawę infrastruktury hydrotechnicznej. Rolą państw członkowskich jest także wyznaczenie specjalistycznych organów odpowiedzialnych za koordynowanie akcji ratunkowych i wsparcie poszkodowanych mieszkańców.
Ryzyko powodziowe – jak ograniczyć straty?
Od 1980 r. szkody gospodarcze spowodowane powodziami w UE wyniosły ponad 170 miliardów euro. W artykule opublikowanym w „Nature Climate Change” oszacowano, że powodzie rzeczne w UE i Wielkiej Brytanii powodują roczne szkody w wysokości około 7,6 miliarda euro i narażają na zalanie około 160 000 osób rocznie. Ocenia się, iż w przypadku braku przystosowania się do zmiany klimatu szkody powodziowe w Europie wzrosłyby do 44 miliardów euro rocznie, narażając prawie pół miliona ludzi rocznie do końca XXI w.
Według autorów artykułu kluczowymi środkami przystosowania się do powodzi są: tworzenie zbiorników wodnych, budowa wałów przeciwpowodziowych, zabezpieczanie budynków przed powodzią oraz wysiedlenia ludzi z terenów zagrożonych. Środki te mogą obniżyć szacowane straty powodziowe w Europie do 2100 r. we wszystkich 3 scenariuszach globalnego ocieplenia – 1,5°C, 2°C i 3°C. Badanie pokazało, że wdrożenie odpowiednich strategii adaptacyjnych pozwoli utrzymać straty powodziowe na aktualnym poziomie.
W przypadku wzrostu temperatury o 3°C analiza kosztów i korzyści pokazuje, że budowa polderów przeciwpowodziowych jest najlepszym wyborem pod względem ekonomicznym. Pomogłoby to obniżyć szacowane straty w Europie do 8,1 miliarda euro rocznie pod koniec stulecia i ograniczyłoby liczbę potencjalnie poszkodowanych osób o 84%. Wdrożenie tego środka wymagałoby mniej niż 2% całkowitej powierzchni gruntów uprawnych w Europie i wiązałoby się z inwestycją w wysokości 2,6 miliarda euro rocznie do 2100 r.
Inne sposoby ograniczenia skutków powodzi
W większości krajów UE opłacalne jest również wzmocnienie istniejących systemów wałów przeciwpowodziowych. Szacuje się, że w przypadku ocieplenia klimatu o 3°C inwestycja w wysokości 3,1 miliarda euro rocznie pomogłaby zmniejszyć roczne szkody powodziowe o 70% w 2100 r. Należy podkreślić, że wały skutecznie chronią przed częstymi zjawiskami o małej skali. Opieranie się jedynie na systemach wałów przeciwpowodziowych może mieć negatywne skutki społeczno-ekonomiczne i negatywny wpływ na środowisko.
Na obszarach często dotkniętych powodziami, w miejscach o dużym zaludnieniu bądź tam, gdzie znajdują się cenne obiekty, dobrym rozwiązaniem jest zabezpieczenie budynków przed powodzią. Choć jest to rozwiązanie najmniej atrakcyjne ekonomicznie, to warto je stosować w sytuacji, gdy działania w zakresie ochrony zawodzą lub są niewystarczające. Warto pamiętać, że każda osoba żyjąca na terenach narażonych na zalanie może pomóc zapobiegać jego katastrofalnym skutkom poprzez indywidualne działania.
O kosztach, jakie generują powodzie, możesz przeczytać tutaj: Powodzie mogą kosztować UE bilion euro rocznie – czy jesteśmy na to gotowi?