Następstwa globalnego ocieplenia doprowadziły do zmniejszenia się ilości kluczowych deszczy zimowych. Największa ilość opadów na Półwyspie Iberyjskim odnotowywana jest zimą, gdy znad Atlantyku napływają wilgotne systemy niskiego ciśnienia. Problem pojawia się, gdy system wysokiego ciśnienia atmosferycznego u wybrzeży, zwany Wyżem Azorskim, blokuje ten przepływ. Powoduje to suszę i poważne następstwa w całej Hiszpanii. Jak wynika z badań opublikowanych w czasopiśmie Nature Geoscience, Półwysep Iberyjski obecnie zmaga się z najsuchszym klimatem od co najmniej 1200 lat.
Najsuchszy klimat w Hiszpanii i jego skutki
Puste zbiorniki wodne, pola uprawne przypominające rozległą pustynię, utracone zbiory oraz częste pożary – to konsekwencje zmiany klimatu i trwającej od miesięcy suszy. Opady poniżej średniej wartości mają ogromny wpływ na plony, które są eksportowane do krajów całej Europy. Według hiszpańskiego Ministerstwa Rolnictwa, Rybołówstwa i Żywności, Hiszpania jest wiodącym eksporterem warzyw i owoców na terenie Unii Europejskiej i jednym z czołowych eksporterów na świecie. Straty spowodowane klęską suszy mogą sięgać nawet 10 mld euro, a jednym z najbardziej dotkniętych podsektorów są gaje oliwne. Jesienne zbiory oliwek były prawie o połowę mniejsze niż w poprzednich latach.
Okres długotrwałej suszy przyczynił się do obniżenia poziomu wód. Santa Olalla to ostatnia stała laguna w hiszpańskim Parku Narodowym Doñana, wpisanym na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. We wrześniu 2022 r. ten zbiornik wysechł, tym samym Park Narodowy utracił ostatni własny naturalny rezerwuar wodny.
Ekolodzy obawiają się, że rzekom Ter i Tag, najdłuższym na Półwyspie Iberyjskim, również może grozić całkowite wyschnięcie.
Najsuchszy klimat w Hiszpanii – przeciwdziałanie
Mając na uwadze, że kraj musi zapewnić zrównoważone zużycie kluczowego dla bytu i rozwoju surowca – wody – władze miast przyjęły wiele kluczowych rozwiązań, nakładając ograniczenia, które umożliwiają zużywanie jak najmniejszej ilości wody w jak najbardziej efektywny sposób. Środki, które zastosowano w Sewilli czy Barcelonie, to między innymi: obniżenie zużycia wody do nawadniania upraw, zakaz ponownego napełniania basenów, zakaz mycia zewnętrznych części domów czy samochodów. W miastach zaprzestano napełniania publicznych fontann i mycia ulic słodką wodą.
Wieloletnia susza i jej skutki doprowadziły do budowy zakładu odsalania wody w pobliżu Barcelony. Według lokalnych władz obiekt ten jest największym w Europie i jest w stanie wyprodukować 60 hm3 słodkiej wody rocznie. W chwili obecnej działa z wydajnością na poziomie 90%.