Plan utrzymania wód – potrzeba czy konieczność?

Plan utrzymania wód

Dawno, dawno temu… Pamiętam, jak tworzony był pierwszy (i jak na razie ostatni) plan utrzymania wód (PUW). Był traktowany jak wymysł prawny. A nawet jako zło konieczne i ugięcie się pod naciskiem ideologii organizacji ekologicznych. Niektórzy mówili: damy palec – wezmą całą rękę i nic nie będziemy mogli zrobić. Dla innych – długo wyczekiwana standaryzacja prowadzenia prac w korytach rzek. Przed wdrożeniem PUW przy prowadzeniu prac utrzymaniowych nie obowiązywała ocena wpływu na środowisko, zgodna z ustawą z 3 października 2008 r. o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie, udziale społeczeństwa w ochronie środowiska oraz o ocenach oddziaływania na środowisko.

Plan utrzymania wód – okiem NGO

Winą za utrzymywanie wód bez zachowania standardów ochrony siedlisk i gatunków obarczano zazwyczaj Wojewódzkie Zarządy Melioracji i Urządzeń Wodnych (WZMiUW). Ale sarkastycznie wskazywano, że gdyby Regionalne Zarządy Gospodarki Wodnej (RZGW) miały tyle pieniędzy na utrzymanie, co WZMiUW, to ich działania nie byłyby lepsze.

WWF w dokumencie Podsumowanie i interpretacja wyników raportu Inwentaryzacja oraz ocena skutków przyrodniczych ingerujących w hydromorfologię rzek prac ‘utrzymaniowych’ wykonanych na ciekach województw łódzkiego, podkarpackiego, podlaskiego, małopolskiego, mazowieckiego, opolskiego, świętokrzyskiego, warmińsko-mazurskiego, wielkopolskiego, zachodniopomorskiego w latach 2010-2012 – opracowanie w oparciu o ogłoszenia o przetargach zamieszczone na stronach internetowych WZMiUW oraz wyniki ankiet wysłanych do tych instytucji oraz uzupełnienia tego raportu o dane z roku 2013 wskazał na konieczność opracowania w trybie pilnym planów prac utrzymaniowych na rzekach. NGO podkreślił również, że konieczne jest usunięcie luki prawnej polegającej na nieprecyzyjnej definicji prac utrzymaniowych i opracowanie w trybie pilnym katalogu prac utrzymaniowych.

Plan utrzymania wód – okiem praktyka

W roku 2014 zmiana ustawy Prawo wodne (Dz.U. 2014 poz. 850 ustawa z dnia 30 maja 2014 r. o zmianie ustawy Prawo wodne oraz niektórych innych ustaw) wprowadziła konieczność opracowania planu utrzymania wód. Miał on obowiązywać przez 6 lat, a jego przyjęcie powinna poprzedzać prognoza oddziaływania na środowisko. Pierwsze prace nad planem rozpoczęto w roku 2015. Atmosfera była gorąca nawet wśród administratorów – Regionalnych Zarządów Gospodarki Wodnej i Zarządów Melioracji i Urządzeń Wodnych. Na jedno RZGW przypadały dwa, trzy albo więcej WZMiUW. Każda z instytucji działała na rocznych planach utrzymaniowych, w zdecydowanej większości uzależnionych od środków finansowych przydzielanych corocznie na konieczne prace.

Wokół tworzenia planów był szereg wątpliwości. Jak zaplanować działania na 6 lat do przodu – przy braku perspektyw finansowych i jasno określonych zasad finansowania zadań w kolejnych latach. Padało podstawowe pytanie, czy plan utrzymania to plan potrzeb utrzymaniowych czy może plan możliwości finansowych. Do tego dochodziła trudność w interpretacji zamysłu ustawodawcy w określeniu tego, co jest działaniem utrzymaniowym, a co nim nie jest. W ustawie w roku 2014 zdefiniowano je jako prace polegające na:

  • wykaszaniu roślin z dna oraz brzegów śródlądowych wód powierzchniowych;
  • usuwaniu roślin pływających i korzeniących się w dnie śródlądowych wód powierzchniowych;
  • usuwaniu drzew i krzewów porastających dno oraz brzegi śródlądowych wód powierzchniowych;
  • usuwaniu ze śródlądowych wód powierzchniowych przeszkód naturalnych oraz wynikających z działalności człowieka;
  • zasypywaniu wyrw w brzegach i dnie śródlądowych wód powierzchniowych oraz ich zabudowę biologiczną;
  • udrażnianiu śródlądowych wód powierzchniowych przez usuwanie zatorów utrudniających swobodny przepływ wód oraz usuwanie namułów i rumoszu;
  • remoncie lub konserwacji stanowiących własność właściciela wód:
    • budowli regulacyjnych oraz ubezpieczeń w obrębie tych budowli,
    • urządzeń wodnych;
  • rozbiórce lub modyfikacji tam bobrowych oraz zasypywaniu nor bobrów w brzegach śródlądowych wód powierzchniowych.

Trudności interpretacyjne dotyczyły m.in. definicji brzegu czy budowli regulacyjnej. Bo czy usuwanie drzew i krzewów z miedzywala można zaliczyć do działań utrzymaniowych na brzegu? I czy likwidacja nor bobrów na wałach to też działanie utrzymaniowe, które powinno wynikać z planu? Czy usuwanie zatorów utrudniających swobodny przepływ wód może odbywać się na całym przekroju cieku – jak bardzo swobodny ma być ten przepływ? Interpretacja zasypywania wyrw w brzegach i dnie śródlądowych wód powierzchniowych też była nie lada wyzwaniem – bo czy wsypanie ciężarówki kamienia do wody nie jest kompletnie nieracjonalne i może lepiej ten kamień jakoś poukładać i zaklinować, aby nie popłynął z najbliższą większą wodą?

Szereg dyskusji i wątpliwości poskutkował uzgodnieniem przez poszczególnych administratorów wód finalnej wersji projektów planów. Dla pierwszych PUW opracowano prognozy oddziaływania, a dokumenty poddano konsultacjom. Prognozy spotkały się z odzewem organizacji ekologicznych. W ramach uwag często padały negatywne głosy ze strony NGO. Dotyczyły one kumulacji działań utrzymaniowych w miejscach, gdzie nie są one konieczne. Krytycznym uwagom podlegała też interpretacja pojęć działań utrzymaniowych.

Klub Przyrodników wskazał m.in., że w przypadku zabudowy wyrw kamieniem nie mamy do czynienia z „zasypywaniem wyrw”, a raczej z budową urządzenia wodnego – kamiennej opaski brzegowej, a to wykracza już poza zakres utrzymywania wód. Inna była też interpretacja dotycząca usuwania drzew i krzewów z miedzywala. Cytując za Klubem Przyrodników, usuwanie drzew z terenów zagrożonych powodzią nie mieści się w katalogu prac utrzymaniowych określonym w art. 22 ust. 1b Prawa Wodnego (obejmującym usuwanie drzew z dna i brzegów wód, ale nie z terenów zalewowych) i nie może w ogóle być przedmiotem planu utrzymania wód.

Krytycznych uwag było wiele, a pierwsze PUW podlegały zmianom i doprecyzowywaniu zgodnie z sugestiami, jakie wynikały z konsultacji dokumentu. Dla niektórych regionów powstały nawet kolejne wersje planów i kolejne prognozy. Pierwsze dokumenty zostały zatwierdzone w drodze rozporządzeń poszczególnych dyrektorów RZGW. PUW miały obowiązywać przez 6 lat. W międzyczasie zmieniła się ustawa Prawo wodne, która wskazała m.in. konieczność przyjęcia nowych planów utrzymania wód do 21 grudnia 2021 r. Tak się nie stało, ponieważ Wody Polskie nie przedstawiły wojewodom projektów do zatwierdzenia.

Plan utrzymania wód – liberalizacja zapisów?

Ustawa wprowadziła modyfikacje w zakresie definicji utrzymywania wód publicznych i do starego brzmienia ustawowego dodała punkt dotyczący możliwości prowadzenia działań utrzymaniowych również tych niewynikających z planu, jeżeli nie wywierają one istotnego wpływu na osiągnięcie celów środowiskowych, o których mowa w art. 56, art. 57, art. 59 oraz w art. 61. Zapis wydaje się celowy, jeżeli chodzi o możliwość wykonywania działań pozaplanowych, bo przecież nie wszystko można przewidzieć na 6 lat do przodu. Ale uwaga, w przypadku każdego takiego zadania należy udowodnić, że nie wywiera ono istotnego wpływu na osiągnięcie celów środowiskowych.

W obecnej ustawie zapisy dotyczące zakresów opracowania planów utrzymania pozostały w niemal niezmienionym kształcie w stosunku do pierwszych planów. Zgodnie z art. 227 ustawy Prawo wodne, utrzymywanie wód powierzchniowych i działania utrzymaniowe, realizowane są w konkretnym celu, wskazanym przez ustawodawcę. Zatem ich prowadzenie winno być uzasadnione, poprzedzone wnikliwą analizą potrzeb, a następnie ocenione pod kątem oddziaływania na stan i zasoby przyrodnicze. Ustawodawca usunął jedynie z zakresu planu działania dotyczące remontów urządzeń wodnych i zastąpił go zapisem o remontach lub konserwacji ubezpieczeń w obrębie urządzeń wodnych. Ta zmiana spowoduje, że w nowym planie nie znajdziemy działań remontowych dedykowanych urządzeniom wodnym. Wydaje się, że zmiana jest słuszna, gdyż remont urządzenia do bardziej specyfika prawa budowlanego, a nie wodnego.

Plan utrzymania wód – tu i teraz

Na stronach przetargowych Wód Polskich ogłoszono i rozstrzygnięto przetarg na wykonanie PUW. Przedmiotem zamówienia jest opracowanie projektów jedenastu dokumentów planistycznych dla obszarów działania Regionalnych Zarządów Gospodarki Wodnej wraz z przeprowadzeniem strategicznej oceny oddziaływania na środowisko. Plan utrzymania wód został ogłoszony jako jednolity dokument dla wszystkich regionów – to pozytywna wiadomość. Negatywnie odbierany jest krótki czas na realizację zadania, który może nie być wystarczający dla sporządzenia 11 obszernych dokumentów wraz z prognozami oddziaływania.

Organizacje ekologiczne już przyglądają się nowemu zleceniu. Na stronie jednej z nich można przeczytać: Naszym zdaniem przyrodnik, który chce znać zagrożenia dla interesującej go rzeki, powinien jak najszybciej zajrzeć do tych wykazów i jak najprędzej oprotestować zamiary szkodliwych działań…

Używamy plików cookie, aby zapewnić najlepszą jakość korzystania z Internetu. Zgadzając się, zgadzasz się na użycie plików cookie zgodnie z naszą polityką plików cookie.

Close Popup
Privacy Settings saved!
Ustawienie prywatności

Kiedy odwiedzasz dowolną witrynę internetową, może ona przechowywać lub pobierać informacje w Twojej przeglądarce, głównie w formie plików cookie. Tutaj możesz kontrolować swoje osobiste usługi cookie.

These cookies are necessary for the website to function and cannot be switched off in our systems.

Technical Cookies
In order to use this website we use the following technically required cookies
  • wordpress_test_cookie
  • wordpress_logged_in_
  • wordpress_sec

Cloudflare
For perfomance reasons we use Cloudflare as a CDN network. This saves a cookie "__cfduid" to apply security settings on a per-client basis. This cookie is strictly necessary for Cloudflare's security features and cannot be turned off.
  • __cfduid

Odrzuć
Zapisz
Zaakceptuj

music-cover