Ochrona instalacji wodociągowych koniecznością

Skoro mamy zimę, to musi być zimno – takie odwieczne prawo natury… Ale kiedy temperatura spada poniżej zera, musimy pamiętać o czymś więcej niż tylko ciepły sweter i skarpety czy wymiana opon. Ochrona instalacji wodociągowych to sprawa, o której nie powinniśmy zapominać. Jej elementy, które znajdują się na zewnątrz, narażone są na mróz. Odpowiednie zabezpieczenie pomoże uniknąć kłopotów, tych małych, ale również większych.

Ochrona instalacji wodociągowych – czyja to odpowiedzialność?

Sporo słyszymy o globalnym ociepleniu, które firmom wodociągowym daje się we znaki, szczególnie w gorących miesiącach letnich. Jednak w tym roku i zima pokazała na co ją stać. Już pod koniec listopada większość kraju pokryła gruba warstwa śniegu, a temperatury spadły znacznie poniżej zera. Dla wodociągowców to szczególnie trudny czas. Choć rurociągi w miastach są budowane na takiej głębokości, żeby nie przemarzały, to awarii o tej porze roku notuje się szczególnie dużo. Najwięcej ich bywa podczas odwilży. To efekt ruchów odmarzającej ziemi, które powodują, że rury są bardziej narażone na uszkodzenia.

Na awarię podatne są również instalacje na prywatnych posesjach czy działkach. Jednak w tym przypadku zadbanie o odpowiedni stan techniczny przyłączy wody leży po stronie właściciela lub zarządcy nieruchomości. To samo dotyczy studni wodomierzowych i instalacji w pomieszczeniach gospodarczych. Ochrona instalacji wodociągowych przed przemarznięciem nie wymaga wielkiego zaangażowania. Nie trzeba być hydraulikiem, aby zadbać o bezpieczeństwo własnych systemów.

Pamiętać należy, że brak odpowiednich zabezpieczeń grozi nie tylko zamarznięciem instalacji, ale także jej uszkodzeniami i awariami. Zadbanie o przyłącza lub studnie zmniejsza ryzyko pęknięcia rur, a więc niekontrolowanego wycieku wody. Prawidłowo wykonane zabezpieczenie pozwoli więc uniknąć niepotrzebnych wydatków związanych z kosztami odmrażania czy napraw. Co ważne, to właściciel posesji będzie musiał zapłacić za usuwanie skutków zaniedbań zimowych, a nie przedsiębiorstwo wodno-kanalizacyjne. Ochrona instalacji wodociągowych leży więc w interesie użytkowników na wielu płaszczyznach.

Prosta, ale skuteczna ochrona instalacji wodociągowych

Aby skutecznie zabezpieczyć instalacje wodociągowe przed skutkami zimy nie trzeba dużo. Niewielki wysiłek i mała inwestycja mogą uchronić użytkowników przed poważnymi konsekwencjami. Pamiętajmy, że warto zabezpieczyć przed mrozem przyłącze wodociągowe, węzły, studzienki i pomieszczenia wodomierzowe.

Na czym polega ochrona instalacji wodociągowych przed mrozem? W przypadku pomieszczeń gospodarczych, w których znajduje się wodomierz, należy zamknąć oraz uszczelnić drzwi i okna, wstawić brakujące szyby lub zabezpieczyć ewentualne szczeliny w ścianach. Warto sprawdzić każdy zakamarek i upewnić się, że nie ma żadnego miejsca, które powoduje, że ciepło ucieka i grozi nieprzewidzianymi konsekwencjami. Jeśli do takich pomieszczeń nie zaglądamy zbyt często, dopiero po czasie może okazać się, że jest problem z utrzymaniem stałej, dodatniej temperatury. Studzienki wodomierzowe trzeba oczyścić ze śmieci i liści, opróżnić z zalegającej wody i ocieplić właz, kładąc na nim dodatkową izolację, np. ze styropianu.

Wodomierze lub rury wodociągowe, które przechodzą przez nieogrzewane pomieszczenia, powinno się ocieplić poprzez owinięcie tkaninami lub zastosowanie pianek izolacyjnych. Na uwagę zasługują także systemy wodociągowe w domkach lub innych budynkach wykorzystywanych jedynie w okresie letnim. W takich przypadkach ochrona instalacji wodociągowych polega na zamknięciu zaworów i odwodnieniu rur jeszcze przed okresem mrozów. Nie należy także zostawiać wody w gumowych wężach ogrodowych. Pamiętajmy, że zamarzając, zwiększa ona swoją objętość i może w związku z tym rozsadzić rurki i węże.

Prewencja sposobem na spokojną zimę

W sklepach budowlanych znajdują się specjalne osłony lub otuliny, ale w domach czy garażach także znajdziemy materiały, które sprawdzą się jako ochrona instalacji wodociągowych. Nie należy jednak zostawiać takich prac na ostatnią chwilę. Często nie zdajemy sobie sprawy, że nawet niezbyt silne mrozy mogą zaszkodzić instalacji. Wykonanie kilku prostych czynności, o których była mowa wyżej, uchroni właściciela systemu przed poważnymi kłopotami.