Europa nie jest przygotowana na rosnące zagrożenia związane ze zmianą klimatu – taki wniosek wynika z najnowszego raportu Europejskiej Agencji Środowiska (EEA). Do końca XXI w. setki tysięcy ludzi na naszym kontynencie mogą umrzeć z powodu fal gorąca, a szkody finansowe związane z powodziami przybrzeżnymi prawdopodobnie przekroczą 1 mld euro. Europejska ocena ryzyka klimatycznego to pierwsze w historii tak kompleksowe opracowanie na temat czekających nas wyzwań. Niestety, nie jest ono optymistyczne.
Zmiana klimatu w Europie – niepokojące dane
Europejska ocena ryzyka klimatycznego (EUCRA 01/24) to dokument, który identyfikuje 36 czynników ryzyka o potencjalnie poważnych konsekwencjach. Jego przygotowanie wynika ze Strategii UE na rzecz przystosowania się do zmiany klimatu z 24 lutego 2021 r. Celem jest identyfikacja właścicieli ryzyka oraz podmiotów kwalifikujących się do szybkiego i efektywnego działania w celu jego ograniczenia.
Jak podaje raport EEA, Europa jest najszybciej ocieplającym się kontynentem na świecie. W ostatnich latach znacząco zwiększyła się częstotliwość występowania ekstremów pogodowych na jej obszarze. W wielu regionach obserwuje się coraz intensywniejsze opady, prowadzące do tragicznych w skutkach powodzi. Na południu problemem są przedłużające się susze oraz związane z nimi pożary. Niebezpiecznie rośnie też poziom morza u europejskich wybrzeży.
EUCRA a woda
W Wodnych Sprawach szczególną uwagę przywiązujemy do hydrosfery i jej przyszłości. Europejska ocena ryzyka klimatycznego podkreśla, że w ostatnich latach obserwujemy wyjątkowo silne opady w północnej, zachodniej i środkowo-wschodniej części kontynentu. Szczególnie dramatyczna sytuacja dotyczy obszarów górskich, gdzie oprócz powodzi obserwuje się również lawiny błotne oraz wezbrania jezior lodowcowych.
Dalszym poważnym problemem, którego występowanie będzie się nasilać w strefach przybrzeżnych, jest kumulacja powodzi rzecznych oraz fal sztormowych, stawiająca nadmorskie miasta przed groźbą poważnych podtopień i ryzyka sanitarnego. Tylko w okresie od października do grudnia 2023 r. północno-zachodnią część Europy dotknęły ponadprzeciętnie rzęsiste deszcze towarzyszące wyjątkowo częstym i silnym burzom. Coraz większej części społeczeństwa grożą powodzie, nie tylko wskutek zmiany klimatu, ale także rozszerzenia urbanizacji na obszary zalewowe.
W raporcie EEA pojawiły się również niepokojące dane na temat rosnącej temperatury wód morskich. Od 2014 r. obserwuje się rekordy ciepła z anomaliami sięgającymi nawet +4,6°C w rejonie Morza Śródziemnego. Konsekwentnie rośnie też temperatura wody w europejskich jeziorach. W rezultacie można spodziewać się wymierania nie tylko zimnolubnych gatunków wodnych, ale także organizmów wrażliwych na zmiany stężenia tlenu w wodzie wskutek ograniczenia liczby dni z pokrywą lodową.
Europejska ocena ryzyka klimatycznego vs kryzys środowiskowy i społeczny
Raport EEA analizuje czynniki ryzyka w pięciu różnych kategoriach, zwanych klastrami. Pierwszym z nich są ekosystemy, najbardziej zagrożone zmianą klimatu. Za szczególnie katastroficzną uznano sytuację w ekosystemach przybrzeżnych i morskich, zaś jako krytyczny określono spadek bioróżnorodności spowodowany pożarami, suszą, szkodnikami i gatunkami inwazyjnymi. Drugi klaster obejmuje zagrożenia dotyczące produkcji żywności, zwłaszcza w związku z suszą i wysokimi temperaturami.
Jako kolejny klaster zagrożeń europejska ocena ryzyka klimatycznego wskazuje zdrowie. Najpoważniejszym problemem wydają się zgony związane z falami upałów oraz pożarami – latem 2022 r. odnotowano 60-70 tys. przedwczesnych śmierci z powodu zbyt wysokich temperatur. Pożary, oprócz zniszczeń budynków i groźnych dla życia oparzeń, pogarszają też wydatnie jakość wdychanego powietrza.
Klaster infrastruktury jest szczególnie wrażliwy na powodzie związane zarówno z nadmiernymi opadami i wylewaniem rzek, jak i wzrostem poziomu mórz. Autorzy raportu zwracają uwagę na kaskadowe powiązania między poszczególnymi czynnikami ryzyka, wskazując, że np. zniszczenie infrastruktury oddziaływać może na zdrowie i rozwój ekonomiczny. A to właśnie gospodarka i finanse są ostatnim z pięciu obszarów zagrożeń związanych ze zmianą klimatu. Zalicza się do nich m.in. europejskie mechanizmy solidarności z poszkodowanymi, finanse publiczne, a także rynek nieruchomości i ubezpieczeń. Ekstrema pogodowe odcisną na nich niebagatelne piętno.
Uwaga na czynniki ryzyka niezwiązane bezpośrednio z klimatem
Europejska ocena ryzyka klimatycznego podkreśla współzależności pomiędzy ekstremami pogodowymi, ich skutkami dla środowiska i społeczeństwa oraz problemami pozornie niezwiązanymi ze zmianą klimatu. Jako przykład podaje się kontrowersyjne decyzje dotyczące zagospodarowania przestrzeni czy gospodarki wodnej, które de facto zmniejszają naszą odporność na susze czy powodzie. Tymczasem dobrze utrzymana infrastruktura, uwzględniająca potrzebne rezerwy, daje znacznie większe szanse na przetrwanie spodziewanych w przyszłości kataklizmów.
Europejska ocena ryzyka klimatycznego w wymiarze regionalnym
Mimo że zmiana klimatu zagraża całej Europie, natężenie poszczególnych czynników jest różne w różnych regionach i działania adaptacyjne powinny tę różnorodność uwzględnić. Południowe kraje już zaczynają doświadczać negatywnego wpływu suszy i upałów na rolnictwo, prace outdoorowe oraz turystykę. W nisko położonych strefach nadmorskich głównymi problemami są powodzie, erozja gleby i jej rosnące zasolenie. Jeszcze inne realia dotyczą obszarów najbardziej odizolowanych, np. Wysp Kanaryjskich czy Azorów, gdzie infrastruktura jest mniej rozwinięta, a dywersyfikacja gospodarcza ograniczona. Tam, gdzie lokalny dobrobyt zależy od rolnictwa, leśnictwa, rybołówstwa i turystyki, zmiana klimatu będzie odczuwalna szczególnie mocno.
Raport EEA podkreśla również, że regiony o wyższych wskaźnikach biedy, bezrobocia, emigracji i starzenia się społeczeństwa będą miały większe trudności z adaptacją. Fale upałów i powodzie w szczególny sposób doświadczą też mieszkańców dużych miast.
Europejska ocena ryzyka klimatycznego wskazuje, że społeczeństwo europejskie jest słabo przygotowane do nadchodzących wyzwań. Odpowiedzialność za wdrożenie odpowiednich kroków spada na UE oraz poszczególne kraje członkowskie. Działania muszą być jednak realizowane w sposób uwzględniający wskazane w raporcie współzależności.