Drodzy Czytelnicy,

od lat zastanawiam się, dlaczego woda – podstawa istnienia – jest w naszym kraju tak bagatelizowana w rozmowach o możliwościach rozwoju gospodarczego czy w biznesie. O wodzie media mówią w przypadku wystąpienia podtopień lub powodzi, kiedy życie ludzkie czy majątek są zagrożone. No chyba, że zdarzy się coś tak „nieprzewidywalnego,” jak katastrofa ekologiczna na jednej z największych rzek. W tym roku Odra pokazała nam wszystkim, jak wiele jest jeszcze do zrobienia w zakresie gospodarowania wodami. Planowanie, w zgodzie z nadużywanym pojęciem zrównoważonego rozwoju, to nie tylko długofalowe cele gospodarcze czy społeczne. To przede wszystkim zmierzenie się z dostępnymi zasobami – z ilością i jakością wody – które pozwolą lub nie na ich realizację. O tym, ile mamy w naszym kraju zasobów wodnych piszemy w tym wydaniu w artykule: Jak to jest z tą wodą w Polsce?

Na przestrzeni ostatnich lat zmiany klimatu spotęgowały zjawiska ekstremalne, których żadne modele, oparte na ciągach danych z przeszłości, nie były w stanie przewidzieć. Europa odczuła to w tym roku szczególnie mocno. Niedobory wody i susza dotknęły znaczą jej część. W sierpniu, w północnej części Niemiec, wzdłuż części kluczowej trasy transportu towarów, poziom wody Renu spadł poniżej 40 cm, ustanawiając nowy najniższy poziom. Nie lepiej było we Włoszech, gdzie najdłuższa rzeka – Pad – osiągnęła poziom wody niższy o 7 metrów od średniej z wielolecia. We Francji walczono z najgorszą w historii tego kraju suszą, ponad 100 gmin cierpiało z powodu braku wody pitnej. To, jak dotkliwa była w tym roku w Europie susza, można zobaczyć na wielu zobrazowaniach mapowych, m.in. publikowanych przez European Drought Observatory.

Również polskie rolnictwo ucierpiało z powodu braku opadów atmosferycznych i słabego zasilania nimi rzek. O tym, jak istotna jest woda dla tego potężnego działu gospodarki narodowej, piszemy w naszej opinii: Czy polskie rolnictwo ma zapewniony dostęp do zasobów wodnych? 

Wody powierzchniowe – czyli rzeki i jeziora – są w Polsce złej jakości. O czym, zgodnie z obowiązującym prawem, informuje każdorazowo Główny Inspektorat Ochrony Środowiska, publikując ocenę ich stanu. Jednak to wszystko nie jest postrzegane jako bariera w rozwoju gospodarczym naszego kraju. Przyjęliśmy w tym przypadku zasadę – jakoś to będzie, woda płynęła i będzie płynąć. Ale czy aby na pewno?

Chcemy rozwijać energetykę, przemysł, rolnictwo. To wspaniałe cele, ale skąd pozyskać niezbędne do tego zasoby wodne? Gdzie będziemy zrzucać ścieki przy ekstremalnie niskich stanach wód w rzekach? Czy z tej samej rzeki będziemy wówczas pobierać wodę do spożycia, do celów przemysłowych czy energetycznych? Dużo planujemy, dużo zakładamy a priori. To też jest ważne, też potrzebne – jednak bez refleksji „nad wodą”, w dłuższej perspektywie nic z tych planów nie będzie.

W tym roku przypadła setna rocznica ustawy Prawo wodne, regulującej najważniejsze aspekty gospodarki wodnej. Czy coś zmieniło się na lepsze przez ostatnie 100 lat? Oceńcie sami po przeczytaniu naszego artykułu.

Wodą zajmuję się zawodowo od dwudziestu lat i nadal nie mogę zrozumieć, dlaczego ma ona tak niski priorytet w rozmowach o możliwościach rozwoju naszego kraju. Z tych przemyśleń, z wieloletniej pracy nad dokumentami planistyczni, o których większość społeczeństwa nawet nie słyszała, gdyż są „za trudne” i publikowane gdzieś tam, w dziennikach urzędowych, powstały „Wodne Sprawy”.

„Wodne Sprawy” są dla wszystkich – dla pracownika urzędu, dla rolnika, dla inwestora, dla każdego użytkownika. „Wodne Sprawy” będą poruszały bieżące, istotne kwestie związane z wodą w bardzo szerokim spektrum. Nie będziemy lać wody, skupimy się na konkretach – praktycznych rozwiązaniach, działaniach, bieżącej sytuacji w kraju i w Europie. Podpowiemy, gdzie i kiedy będzie można skorzystać ze środków unijnych czy krajowych, aby zrealizować te działania. Będziemy informować o aktualnym stanie prawnym, o zapowiadanych zmianach.

W tym miejscu chciałabym złożyć ogromne podziękowania tym, dzięki którym powstały „Wodne Sprawy”. Całemu gronu redaktorów, ekspertów, naukowców oraz wsparciu technicznemu – obdarzyli mnie zaufaniem i, podobnie jak ja, zauważyli potrzebę stworzenia pierwszego w Polsce czasopisma poświęconego wodzie, w każdym możliwym aspekcie, formie i roli jaką pełni w naszym życiu.

Drodzy Czytelnicy, oddajemy zatem w Wasze ręce gazetę – dwutygodnik – i liczymy, iż przy Waszym wsparciu stanie się ona znaczącą kroplą w rozwoju i rozpowszechnianiu dziedziny zwanej gospodarką wodną.

Zapraszamy Was do lektury i do współpracy wszystkich, którym bliska jest poruszana przez nas tematyka.

Używamy plików cookie, aby zapewnić najlepszą jakość korzystania z Internetu. Zgadzając się, zgadzasz się na użycie plików cookie zgodnie z naszą polityką plików cookie.

Close Popup
Privacy Settings saved!
Ustawienie prywatności

Kiedy odwiedzasz dowolną witrynę internetową, może ona przechowywać lub pobierać informacje w Twojej przeglądarce, głównie w formie plików cookie. Tutaj możesz kontrolować swoje osobiste usługi cookie.

These cookies are necessary for the website to function and cannot be switched off in our systems.

Technical Cookies
In order to use this website we use the following technically required cookies
  • wordpress_test_cookie
  • wordpress_logged_in_
  • wordpress_sec

Cloudflare
For perfomance reasons we use Cloudflare as a CDN network. This saves a cookie "__cfduid" to apply security settings on a per-client basis. This cookie is strictly necessary for Cloudflare's security features and cannot be turned off.
  • __cfduid

Odrzuć
Zapisz
Zaakceptuj

music-cover