Stres nas zabija, przechodzimy kolejną fazę rewolucji przemysłowej, ekosystemy naturalne umierają, a Sekretarz Generalny ONZ mówi o konieczności rozbrojenia klimatycznej bomby zegarowej, jeśli chcemy, aby ludzkość przetrwała. Czy my i ekosystem, w którym żyjemy, poradzimy sobie z adaptacją do zmieniających się w błyskawicznym tempie warunków?
To, jak długo żyjemy, zależy od wielu czynników, począwszy od genetyki i miejsca urodzenia po styl życia. Według różnych statystyk około 80% ludzi regularnie doświadcza fizycznych objawów wywołanych nadmiernym stresem. Wiele badań wiąże stres z głównymi przyczynami śmierci człowieka: chorobami serca, płuc, rakiem, wypadkami, marskością wątroby i samobójstwami. W przypadku zwierząt przeprowadzone dotąd badania wykazały, że jednym z podstawowych stresorów jest zmiana warunków środowiskowych. Natomiast częste zmiany pogody, a nawet samej temperatury, mogą stanowić zagrożenie dla zwierząt.
Stres a zmiany klimatu
Żyjemy w czasach ciągłych, medialnych doniesień o katastrofach klimatycznych. Niektóre pochłaniają wiele istnień ludzkich. Części z nich, w mniejszym lub większym stopniu, doświadczamy sami. W ubiegłym tygodniu otrzymałam od zaprzyjaźnionego fotografa zdjęcia suszy do kolejnego wydania „Wodnych Spraw”. Wraz ze nimi dotarła bardzo emocjonalna wiadomość o zmaganiu się przyrody z niedoborami wody w kujawsko-pomorskim i w związku z tym brakiem ptactwa wodnego. Wydaje się, że uświadomienie społeczeństwu połączenia tych dwóch czynników, stresu i zmian klimatu, jest kluczem do podejmowania adekwatnych działań.
Zagrożenia to nie tylko straty fizyczne, ale także ogromny ładunek emocjonalny i stres nim wywołany. Wszelkie stresory wpływają na nasze poczucie bezpieczeństwa, które jest niezbędne do prawidłowego rozwoju i funkcjonowania. Według raportu [1] Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego (APA) zmiana klimatu wpłynie na kluczowe elementy bezpieczeństwa i infrastruktury ludzkiej cywilizacji, takiej jak: dostęp do wody, produkcja żywności, infrastruktura miejska i wiejska, energia, transport czy nawet funkcjonowanie całych sektorów gospodarki. Tan sam raport, wśród psychologicznych konsekwencji zmian klimatu, podaje: lęk i depresję, utratę tożsamości i poczucia kontroli, zwiększone ryzyko agresji i przemocy, a nawet większą liczbę samobójstw. Zatem stres wywołany zmianami klimatu istnieje, jest namacalny i bezwzględnie obciąża pojedyncze osoby oraz całe społeczeństwa.
Nierówności na świecie
Kryzys klimatyczny dotyka ludność globalnie, jednak wrażliwość ekosystemów i społeczności na niego jest zróżnicowana pomiędzy regionami, a nawet w ich obrębie. Badania pokazują, że zmiana klimatu pogłębia nierówności pomiędzy krajami. Aditi Mukherji, jedna z autorek najnowszego raportu IPCC, przekonuje, że „Prawie połowa światowej populacji żyje w regionach poważnie narażonych na zmiany klimatu. W ostatniej dekadzie liczba ofiar śmiertelnych spowodowanych powodziami, suszami i burzami była tam 15 razy wyższa”. Nieregularne opady, susze i zmiany temperatur to tylko niektóre z czynników wpływających negatywnie na gospodarki krajów ubogich. Do tego dochodzą ekstremalne zjawiska pogodowe i katastrofy naturalne, które wymagają zarządzania kryzysowego i często wsparcia psychologicznego.
Walka o zasoby naturalne, w tym o dostęp do wody, powoduje wzrost napięć społecznych i politycznych pomiędzy grupami etnicznymi, a nawet państwami. Jednak najpoważniejsze skutki zmian klimatu upatrywane są w kryzysie migracyjnym. Do 2050 r. nawet 143 mln ludzi będą zmuszone do zmiany miejsca, w którym żyją, z powodu podnoszącego się poziomu mórz, intensywnych suszy, ekstremalnych upałów i szeregu innych katastrof klimatycznych [2].
Raport dla ONZ podkreśla, że zmiany klimatu będą miały druzgocące konsekwencje dla ludzi żyjących w ubóstwie, zagrażają przyszłości praw człowieka, ochronie zdrowia i ograniczaniu ubóstwa na świecie oraz wiążą się z ryzykiem cofnięcia się postępu w rozwoju o 50 lat. Kontynuowanie obecnej polityki będzie katastrofalne w skutkach dla światowej gospodarki, a ogromna liczba osób zostanie wpędzona w skrajne ubóstwo.
Zmiany klimatu a dzikie zwierzęta
W jednym z wydań „Wodnych Spraw” pisaliśmy o tym, czym stresujemy mieszkańców Bałtyku, udowadniając, że czynniki antropogeniczne mogą wpływać bezpośrednio na zachowanie i dobrostan zwierząt. A jak jest ze zmianami warunków klimatycznych? Badań na temat skutków stresu wywołanego zmianami w środowisku naturalnym jest niewiele. Jednakże wszystkie one zauważają, że takie zmiany są dla zwierząt stresorami.
Ewolucyjne cykle życiowe związane ze zdobywaniem pokarmu, unikaniem drapieżników, rozmnażaniem się czy migracją wymagają pewnego wydatku energetycznego i odpowiedniej kondycji zwierzęcia. Zaburzenia spowodowane zmianami klimatu prowadzą do modyfikacji fenologii (zachowania i cyklu życia gatunków), a także spadku liczebności, składu populacji czy struktury siedlisk. To z kolei prowadzi do zaburzenia wielu procesów ekosystemowych [3].
Pogoda odgrywa ważną rolę w dobrostanie dzikich zwierząt, a nawet w ich przetrwaniu w określonych siedliskach. Gwałtowne wahania temperatur mogą spowodować śmierć całych populacji. Zwierzęta zmiennocieplne (np. ryby, płazy, gady i bezkręgowce) są szczególnie podatne na nagłe jej wahania. Zwłaszcza zagrożone są młode osobniki, które nie mogą migrować lub żyją w płytkich wodach, które szybciej się ochładzają [4].
Ale wróćmy do samego stresu u zwierząt. Z jakimi zachowaniami może się wiązać? Z badań wiadomo na przykład, że w wyniku stresu wywołanego nieprzewidzianymi zmianami pogody, tj. burzami, śnieżycami czy silnym wiatrem, część ptaków opuszcza zbyt wcześnie swoje tereny lęgowe lub opóźnia powroty. Nasza wiedza w tej kwestii jest w tej chwili bardzo ograniczona. Wydaje się, że bez szczegółowych badań trudno będzie odróżnić zachowania dzikich zwierząt wywołane gwałtownymi zmianami warunków środowiskowych (zwykła reakcja na ciepło czy zimno) od reakcji hormonalnej zachodzącej w ich organizmach. Pewne jest natomiast, że spadek liczebności i zasięgu geograficznego dzikich zwierząt jest jednym z najbardziej uderzających symptomów zmian środowiskowych wywołanych przez człowieka [5].
Coś na podsumowanie
Twierdzenie, że człowiek jest jedynie efemerydą w historii planety, jest prawdziwe. Lecz pomimo krótkiej egzystencji na Ziemi, skala zniszczeń i zmian wywołana jego działaniami jest tak dotkliwa dla ekosystemów, że niektóre z nich zostały zupełnie zlikwidowane, a inne trwale uszkodzone. Rozumienie tej oczywistości nie jest jednak powszechne. Nadal konsumpcjonizm i potrzeba zaspokojenia własnych, często wyolbrzymionych potrzeb przeważa nad zdroworozsądkowym korzystaniem z zasobów. Stres, jaki sobie zafundowaliśmy, prezentując takie podejście do natury, jest wszechobecny, a jego skutki dotykają nas bezpośrednio.
W nagrodzonej Pulitzerem książce Elizabeth Kolbert pt. Szóste wymieranie: Historia Nienaturalna (oryg. The Sixth Extinction: An Unnatural History) czytamy, że trwa szósty proces wymierania życia na naszej planecie. Na naszych oczach następuje ogromny spadek bioróżnorodności – nieodwracalnie przestają istnieć w wodzie i na lądzie niezliczone gatunki. Czy mamy tego świadomość? Czy towarzyszy nam w podejmowaniu codziennych decyzji? Czy włączamy się w globalne działania na rzecz ochrony zasobów? Czy jest w nas potrzeba ograniczania tego stresu? Podobno powszechną reakcją na wiedzę o zmianach klimatu jest zaprzeczenie i dystansowanie się. Przecież mnie to nie dotyczy. Powódź czy susza nie jest zagrożeniem, dopóki jej nie doświadczamy. Czy jednak na tej refleksji należy poprzestać?
Ziemia to nasz dom, a dom to nie tylko miejsce, to przede wszystkim ludzie. Psychologowie twierdzą, że dzięki współdziałaniu i wzajemnemu wsparciu możliwe jest utrzymanie poczucia przynależności. O poczuciu przynależności mówi się, kiedy człowiek czuje się bezpiecznie i komfortowo. Dlatego warto rozważyć, czy nie pójść właśnie tą drogą – wzajemnego zrozumienia i porozumienia w sprawach kluczowych dla naszego istnienia. Aby uratować to, co jeszcze na tej planecie pozostało.
W artykule korzystałam m.in. z prac:
[1] https://www.apa.org/news/press/releases/2017/03/mental-health-climate.pdf
[2] https://digitallibrary.un.org/record/3810720
[3] https://climate.ec.europa.eu/climate-change/consequences-climate-change_pl
[4] https://www.animal-ethics.org/weather-conditions-nonhuman-animals/
[5] REA Almond, M. Grooten, T. Petersen, Living Planet Report 2020 — Zaginanie krzywej utraty różnorodności biologicznej